O platformę mieszkańcy ul. Szlifierskiej i pobliskiej ul. ks. Luzara walczyli od sierpnia. Ptak założył bowiem gniazdo na nieosłoniętym słupie energetycznym. Zaczęło ono obciążać druty i dochodziło do zwarć. Przez mokre lato i prawdopodobne przebicia prądu ptaki opuściły osiedle. Nie odchowały młodych.
Wczoraj Marta Filipczyk, na której działce mieszkał ostatnio bocian, powiadomiła nas, że pojawiła się oczekiwana ekipa z Tauronu i zamierza montować platformę. - Wreszcie nasz bociek będzie bezpieczny. Nawet druty przekładają tak, aby nie przeszkadzały ptakom - cieszyła się.
Ewa Groń, rzecznik prasowy krakowskiego oddziału Tauronu potwierdziła, że chcieli zdążyć z pracami przed zimą. - To gniazdo stanowiło realne zagrożenie dla ptaka i sieci - przyznała.