Niecieczanie, w przeciwieństwie do drużyny z Górnego Śląska, zagrają już bez żadnych obciążeń, powinni więc zaprezentować wszystkie swoje możliwości. – Chcemy pożegnać się z naszymi kibicami zwycięstwem – podkreśla szkoleniowiec „Słoników” Piotr Mandrysz. – Doskonale wiemy, że czeka nas trudne zadanie, gdyż zespół Górnika chcąc jeszcze myśleć o utrzymaniu się w ekstraklasie musi z nami wygrać. Inna sprawa, że jeżeli zabrzanie odważnie nas zaatakują, to łatwiej nam będzie skontrować rywala i zdobyć bramkę. Na razie nie ma jednak co gdybać, gdyż wszystko zweryfikuje rywalizacja na boisku – dodaje trener niecieczan.
Zobacz także: Termalica Bruk-Bet Nieciecza zostaje w ekstraklasie!
Zespół Termaliki Bruk-Betu na stadionie w Niecieczy wygrał na razie tylko dwa mecze. W grudniu pokonał Jagiellonię Białystok (2:0) i w marcu Legię Warszawa (3:0). W sobotę ekipa „Słoników” ma więc ostatnią szansę w tym sezonie, by poprawić bilans zwycięstw na własnym boisku.
W zespole z Górnego Śląska występuje dwóch doskonale znanych w Niecieczy zawodników: bramkarz Grzegorz Kasprzik i obrońca Bartosz Kopacz. Obaj w przeszłości byli bowiem piłkarzami Termaliki Bruk-Betu.
– W drużynie „Słoników” grałem przez dwa sezony i mam sporo miłych wspomnień, takich jak choćby wywalczenie awansu do ekstraklasy – podkreśla Kopacz. – Początki w Niecieczy nie były dla mnie jednak zbyt miłe, gdyż w rundzie jesiennej sezonu 2013/14 częściej siedziałem na ławce rezerwowych, niż byłem na boisku. Systematycznie zacząłem dopiero grać, gdy zespół objął trener Piotr Mandrysz. Występy w drużynie to już jednak historia. Teraz gram w zespole Górnika Zabrze, który przed zakończeniem rozgrywek znajduje się w mocno zagrożonej pozycji. Póki mamy jeszcze szansę na uratowanie się przed degradacją, wierzymy, że uda się uniknąć spadku i z takim też nastawieniem jedziemy na sobotni mecz do Niecieczy – przyznaje obrońca Górnika.
Niecieczanie do spotkania z zespołem z Zabrza przystąpią w mocno osłabionym składzie. Na pewno nie zagra bowiem Słowak Dalibor Pleva, który musi pauzować za żółte kartki. Zabraknie także kontuzjowanych wcześniej Dariusza Jareckiego i Michała Markowskiego oraz Ukraińca Artioma Putiwcewa i Dawida Plizgi, którzy doznali urazów podczas ostatniego meczu w Białymstoku. – Putiwcew ma naciągnięte więzadło poboczne w kolanie, natomiast Plizga po jednym ze starć w walce o piłkę doznał wstrząśnienia mózgu i mimo że zakończył mecz na boisku, to nie bardzo pamiętał, co się działo. W meczu z Górnikiem szansę otrzymają zawodnicy, którzy dotychczas grali nieco mniej – wyjaśnia Mandrysz.
Przypuszczalny skład Termaliki Bruk-Betu: Pilarz – Fryc, Stano, Sołdecki, Ziajka – Gutkovskis, Babiarz, Kupczak, Misak, Juhar – Nikolić.
Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o piłkarzach Termaliki Bruk-Bet Nieciecza