Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To jedyny dom do nauki o pożarach w całej zachodniej Małopolsce

Robert Szkutnik
Dowódca JRG st. kpt. Artur Hutniczak z lewej i z-ca dowódcy JRG  st. kpt. Henryk Maciejczyk w oparach teatralnej zadymiarki
Dowódca JRG st. kpt. Artur Hutniczak z lewej i z-ca dowódcy JRG st. kpt. Henryk Maciejczyk w oparach teatralnej zadymiarki Robert Szkutnik
Jest tu jak w normalnym domu. Kuchnia ze sprzętami, w której można sobie herbatę zrobić, pokój z łóżkiem, szafkami i telewizorem oraz w pełni wyposażony przedpokój. Tylko domownicy jacyś inni: do środka zapraszają strażacy w mundurach.

Projekt "Bezpieczny dom" służy do edukacji, szczególnie dzieci i młodzieży. Uczą się one w nim bezpiecznych zachowań w sytuacji zagrożenia. Co ważne, to nie jest makieta, tylko prawdziwe, umeblowane mieszkanie.

- Dzieci uczą się tu, jak reagować w sytuacji pożaru.Po lekcji z nami wiedzą, żeby np. nie dotykać i nie otwierać rozgrzanych drzwi, a wychodzić przez drzwi zimne i że jak pojawi się w pomieszczeniu dym, to najlepiej kucnąć i wychodzić na czworakach, bo najbliżej ziemi jest dopływ powietrza - mówi st. kpt. Henryk Maciejczyk, z-ca dowódcy JRG Andrychów. Dodaje, że dzieci uczą się też, jak w ciemnym pomieszczeniu odnaleźć znaki ewakuacyjne, jak rozpoznać czujki dymu i czadu, jak użyć gaśnicy i jak wezwać pomoc oraz pod jakie numery dzwonić i co powiedzieć dyżurnemu oficerowi. Jest też część teoretyczna, wsparta wyświetlanymi obrazami, która ma wyjaśnić, w jakich sytuacjach pojawia się ogień. Na koniec lekcji każde dziecko może z bliska pooglądać wóz strażacki i sprawdzić, jak wygląda w kasku.

Obiekt powstał za pieniądze straży i PZU. Kosztował 15 tysięcy złotych, nie licząc pracy, jaką włożono w przystosowanie pomieszczeń znajdujących się w strażnicy JRG.

W Małopolsce są tylko cztery takie miejsca: w Tarnowie, Dąbrowie Tarnowskiej, Krakowie i właśnie w Andrychowie.
Według strażaków "Bezpieczne domy" są bardzo potrzebne, a uczniów nie zabraknie, bo na terenie województwa jest niemal 1500 szkół podstawowych, 740 gimnazjów i wiele przedszkoli.

- Liczymy na długofalowy efekt tej edukacji. Już teraz widać, że dzieci często potrafią się lepiej zachować niż dorośli, którzy nie byli szkoleni. Ostatnio w Kalwarii trzyletnie dziecko wezwało strażaków i uratowało rodzinę, a w ubiegłym roku podobny przypadek był w Nidku - mówi st. kpt. Artur Hutniczak, dowódca andrychowskiej jednostki. Dodaje, że w obiekcie szkolą się też członkowie młodzieżowych drużyn pożarniczych i harcerze.

Pomysł strażaków bardzo się spodobał. Przez kilka lat funkcjonowania obiektu w Tarnowie przeszkolono ponad 10 tysięcy dzieci. W Andrychowie gdzie "Bezpieczny dom" działa od roku - 1300 dzieci.

- Wiele można się tu dowiedzieć - potwierdza Paweł Cholewa z Andrychowa, uczestnik Obozu Młodzieżowego w Czarnym Groniu w Rzykach. Mimo że dzieciakiem już nie jest, przyznaje, że sam wpadł w panikę, gdy zgasło światło. - A zadymianie jest też bradzo realistyczne - mówi. A strażacy dodają z dumą, że latem w szkoleniu uczestniczyła też grupa dzieci i młodzieży z różnych krajów, która przyjechała do Andrychowa na wakacje. Dzieci były zachwycone.

Dlaczego taki dom powstał w Andrychowie, a nie w stolicy powiatu? Odpowiedź jest prosta. W Andrychowie strażnica jest nowa i tylko tu można było znaleźć odpowiednie do tego pomieszczenia. Jednak "Bezpieczny dom" ma służyć społeczności całego powiatu. Dlatego strażacy zachęcają do zapisywania się na te nietuzinkowe szkolenia.

- Zapraszamy wszystkich zainteresowanych, szczególnie grupy zorganizowane - mówi Paweł Cieciek, rzecznik prasowy PSP Wadowice. Dodaje, że przed wizytą w "Bezpiecznym domu" należy uzgodnić jej termin ze strażakami JRG Andrychów. Chętnie widziane są nie tylko całe klasy. Wystarczy, że zgłosi się grupa złożona z 10 do 12 osób.

Strażacy czekają przy ulicy Krakowskiej 89 pod nr. tel. 33 870 43 50 lub 33 875 63 34. Szkolenia odbywają się do godz. 15, ale najlepiej przyjść w godz. od 11 do 13, bo szkolenie jednej grupy trwa aż dwie godziny. Dla przedszkolaków jest program skrócony i chyba się podoba, bo dzieci mówią, że chętnie tu wrócą.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska