Choć Słońce jest oddalone od Ziemi o blisko 150 mln km, to na Ziemi bardzo dobrze odczuwamy skutki tego, co dzieje się na tej gwieździe. Tak będzie 21 listopada. Tego dnia do Ziemi dotrze promieniowanie elektromagnetyczne, które jest skutkiem potężnej burzy na Słońcu.
Zobacz też: 21 listopada Słońce da nam w kość
Takie promieniowanie docierało do Ziemi już wcześniej. Ma ono wpływ m. in. na działanie telefonów komórkowych i łączność. W czasie, gdy promieniowanie dociera do Ziemi, możemy się spodziewać złego działania urządzeń elektronicznych oraz pogorszoną łączność. Gorzej mogą działać też komputery, tablety i nawigacje GPS. Docierające do Ziemi promieniowanie elektromagnetyczne może spowodować również utrudnienia w odbiorze sygnału telewizji satelitarnej.
Ale promieniowanie słoneczne ma też wpływ na człowieka. 21 listopada możemy odczuwać bóle głowy, rozdrażnienie, problemy z koncentracją. Osoby wrażliwe na tego typu zjawiska mogą mieć problemy ze snem. Fachowcy radzą, aby tego dnia nie przepracowywać się i zafundować sobie dłuższy odpoczynek, wtedy skutki promieniowania słonecznego mogą być mniej odczuwalne.