Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To nie czas na dymisję. Probierz nadal pracuje

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Trener Michał Probierz pracuje w Cracovii trzy miesiące
Trener Michał Probierz pracuje w Cracovii trzy miesiące fot. Wojciech Wijtkielewicz
Piłka nożna. Eksperci odradzają prezesowi Cracovii zbyt pochopne kroki i zwalnianie trenera Michała Probierza. Choć wszyscy podkreślają, że jego zespół gra bez ładu i składu.

Michał Probierz pracuje w Cracovii trzy miesiące. Efekt? Ostatnie miejsce w tabeli po 10 kolejkach, tylko sześć zdobytych punktów, osiem kolejnych spotkań bez zwycięstwa.

Dwa ostatnie mecze - jeden w Pucharze Polski - zostały przegrane w kompromitującym stylu, „Pasy” traciły po trzy bramki. Twardy orzech do zgryzienia ma teraz prezes Cracovii Janusz Filipiak. Zapytaliśmy ekspertów, jaką decyzję powinien podjąć - wytrzymać ciśnienie, czy szybko pożegnać się ze szkoleniowcem, któremu dał pełnię władzy?

Łukasz Skrzyński (były piłkarz Cracovii)
- Nie chcę się wypowiadać na temat tego, co ma zrobić prof. Filipiak. To nie moje decyzje, są ludzie odpowiedzialni za politykę klubu, oni muszą się z tym zmierzyć. Mogę oceniać kwestie piłkarskie. Jakość zawodników, którzy obecnie są w Cracovii, jest mniejsza od tych, którzy byli wcześniej. Rewolucja rewolucją, ale większość piłkarzy - nie mówię, że wszyscy - pod względem jakości są słabsi od poprzedników. Z nowych twarzy na pewno Zenjov nieźle się prezentuje, Drewniak w początkowej fazie też. Wcześniejsza rotacja na pozycji stoperów nie była wskazana. I z tym jest problem w Cracovii od dłuższego czasu. Gdy chłopcy zaczną coś robić w ofensywie, to w obronie popełnią jakiś błąd. W tej sytuacji, w jakiej są teraz, gdy walczą o przetrwanie, muszą zagrać na zero z tyłu, zabezpieczyć bramkę i dopiero potem coś konstruować. By coś zacząć budować, nie można sobie pozwolić na stratę gola.

Andrzej Mikołajczyk (były piłkarz Cracovii)
- Spotkamy się chyba na pogrzebie Cracovii… Ale uważam, że jeszcze nie czas na panikę, choć sądzę, że trener Probierz jest absolutnie zagubiony. Miesza w składzie, nie ma żadnej koncepcji, kto ma grać na stoperze, kto na prawej, a kto lewej obronie. Źle wpływa na drużynę, bo jego dyskusje z sędziami nie wychodzą na dobre. Bo zawodnicy uważają, że są krzywdzeni przez sędziów. Owszem, ale nie można postawić takiej tezy, że to przez arbitrów jest tak źle. Czy bym zmieniał trenera? Podobno zarabia ogromne pieniądze i pewnie z tyłu głowy ma to prezes Filipiak. Cracovia to w tej chwili nie jest zespół, ale zbiór piłkarzy-nieudaczników, którzy przyszli do „Pasów” z kartami na ręku, za darmo. Z tego się nie da się zrobić drużyny. Trenera zostawiłbym jednak do końca roku. Nie ma u mnie kredytu zaufania, krytykuję go, ale prawda jest też taka, że z pustego i Salomon nie naleje. Trzeba zmienić piłkarzy, a nie trenera, bo z tą kadrą nie będzie nic. A co do szkoleniowca, to nie ma teraz kogo wziąć.

Maciej Murawski (były piłkarz Cracovii, ekspert Canal Plus)
- Na pewno inaczej to sobie wyobrażałem. Jest na pewno wiele rzeczy, które decydują o tym, że Cracovia jest w kryzysie. Dałbym jeszcze kredyt zaufania Probierzowi. Michał jest doświadczonym trenerem. Jeżeli czuje, że może tę drużynę wyciągnąć, to niech zostanie, a jeśli będzie widział, że nie jest w stanie, to wtedy prezes Filipiak będzie musiał szukać innego rozwiązania. Sądzę, że Michał nie podda się szybko. W chwili, gdy zespół gra gorzej trzeba wybrać taka grupę ludzi, która do tej pory najlepiej się prezentowała i spróbować stworzyć jedenastkę, która się będzie zgrywała. Jeśli co mecz będzie inna, to ciężko, by sobie poradziła. Zmiany to wyższa szkoła jazdy, można je robić, gdy zespół dobrze funkcjonuje, a gra się np. co trzy dni. Rada na teraz? Może wytrzymać do zimy i poszukać lepszych piłkarzy?

Piotr Giza (były piłkarz Cracovii)
- Wszystko zależy od strategii. Jeśli profesor założył sobie, że sprowadza młodych zawodników, to musi wiedzieć, jakie są tego konsekwencje. Czas jest wtedy najważniejszy. Widzimy, co się stało po wymianie większej części drużyny. To było planowe, dlatego profesor i trener powinni się tego spodziewać. Nie słyszę nerwowości w wypowiedziach szkoleniowca, widać, że dostał wolną rękę, by budować drużynę od nowa. Radził nie będę. Jak jest plan, to trzeba się go konsekwentnie trzymać. Nie wiem, czy jest dobry moment, by już podejmować drastyczne decyzje. Wystarczy wygrać dwa mecze i jest się w środku tabeli. Największym wrogiem piłkarzy jest teraz lęk i brak zdecydowania. Jeśli się przegrywają tyle spotkań, to nie będą podejmować ryzyka. Widać, że nie są sobą. Myślę, że grają na 50-60 procent możliwości, bo nie chcą brać na siebie odpowiedzialności.

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: To nie czas na dymisję. Probierz nadal pracuje - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska