Dyżurny olkuskiej PSP przyjął zgłoszenie o wypadku we wtorek 15 czerwca, o godz. 19.45.
- Ciągnik z nieustalonych dotąd przyczyn zjechał z drogi, po czym zsunął się z dwumetrowej skarpy i wpadł do miejscowej rzeczki Szreniawy – informuje brygadier Marcin Maciora, oficer prasowy olkuskiej PSP i zarazem dowódca JRG w Wolbromiu. - W akcji ratowniczej brały udział dwa zastępy PSP, wspierane przez ochotników z Sulisławic i Wierzchowiska.
W wyniku zsunięcia się ciągnika ze skarpy, kierowca pozostał w kabinie, ale głowa znalazła się poza nią, więc została przygnieciona.
Strażacy po przybyciu na miejsce przy pomocy poduszek pneumatycznych podnieśli ciągnik, aby móc wydobyć mężczyznę z kabiny. Lekarz stwierdził brak czynności życiowych, dlatego odstąpiono od reanimacji. Cała akcja trwała 80 minut.
Policjanci prowadzą czynności wyjaśniające okoliczności tragedii.
