https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczne wypadki w Krakowie. MPK ostrzega: tramwaj nie zatrzyma się w miejscu!

We wtorek, 20 listopada doszło do trzech groźnych wypadków z udziałem tramwajów w Krakowie. Pierwszy z nich miał miejsce na ul. Kalwaryjskiej, kolejny - śmiertelny na al. Pokoju, tam zginął starszy mężczyzna. Poważne potrącenie miało miejsce również pod Muzeum Narodowym - ranna została młoda kobieta.

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie zamieściło na Facebooku apel.

Listopad to miesiąc, w którym bardzo często dochodzi do wypadków. Dlatego apelujemy do pieszych, aby przechodzili przez jezdnię i torowiska tylko w wyznaczonych miejscach wyłącznie na zielonym świetle.

Makabryczny wypadek w Krakowie. Tramwaj śmiertelnie potrącił człowieka na al. Pokoju

Makabryczny wypadek w Krakowie. Tramwaj śmiertelnie potrącił...

Szczególnie prosimy, aby w okresie jesiennym, kiedy jest mniejsza widoczność i często jest bardzo ślisko nie przebiegać przez torowisko widząc nadjeżdżający tramwaj.

Przypominamy, że tramwaj nie zatrzyma się w miejscu. Droga hamowania tramwaju jadącego z niewielką prędkością może wynieść nawet kilkadziesiąt metrów.

Poważny wypadek pod Cracovią, kobieta wpadła pod tramwaj

Kraków. Kobieta potrącona przez tramwaj pod Muzeum Narodowym...

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Judasz
Tylko szpital "babińskiego "może Cię uratować....ty powinieneś dla dobra ogółu leżeć pod tym tramwajem
k
krakus
Przecież rzecznik MPK mówił źe cały czas była przytomna
d
dr
Autobusy są tańsze w zakupie i eksploatacji. Są również bardziej ekologiczne (bo ekologia to również redukcja hałasu). Tramwaje oprócz tego dewastują asfalt, na których są położone torowiska. Awaria autobusu nie powoduje zatoru dla pozostałych pojazdów jadących po złomie, który się zepsuł. A po za tym należy promować autobusy bo więcej ludzie będzie miało pracę. PRODUKTYWNĄ a nie w korporacji za biurkiem przepisując liczby z jednej do drugiej tabelki.
s
sza
Nie od dziś wiadomo, że motorniczy są królami dróg, od lat nadużywają przywilejów wymuszając na innych użytkownikach ruchu drogowego pierwszeństwo bądź torując skrzyżowanie wjeżdżając na nie gdy wie, że nie zdąży przejechać- notoryczny przykład na placu inwalidów. Nie zmienia to faktu, że pieszym często wyobraźni brakuje. Pytanie tylko, skoro żaden ze środków komunikacji publicznej nie zatrzyma się w miejscu, dlaczego tak często słyszymy o wypadkach z udziałem tramwaju a nie autobusu
K
Krk
Gęba w telefon, słuchawki na uszach to takie są tego skutki
l
linx
NIESTETY wszyscy wiemy ze czesto tramwaj juz rusza i dzwoni a ktos jeszcze probuje przed nim przebiec w ostatniej chwili albo przejechac na rowerze i mamy gwaltone hamowanie, czasami braknie miejsca.
t
tob
Jak w temacie.
T
Tob.
Nikt nie zmusza do przebiegania. Życie składa się z codziennych wyborów niekoniecznie trafnych. Czasami 20min mniej snu i można zaczekać na kolejne zielone.
T
Tob
Udana prowokacja Panie Adamie
A
Adam Laczek
a ponadto wprowadzić pierwszeństwo dla pieszych i rowerzystów na przejazdach tramwajowych i kolejowych.
T
Taka prawda
Do kretynów z urzędu miasta i tych odpowiedzialnych za ruch których działania są żenujące i powodują ofiary w ludziach jak można ? ustawiać krotki czas świateł na przejściach z torowiskiem tramwajowym i drogą dwupasmową nie dość ze jest długi czas oczekiwania na światło zielone gdy się już pojawi to na torowisku mamy czerwone zanim tramwaj przejedzie i się zmieni na zielone ludzie nie zdążają przejść na druga stronę drogi więc zostaje albo ryzykowanie i przechodzenie na czerwonym przez torowisko albo biegiem przez ulice na migającym zielonym jeśli się w ogóle zdąży bo młody jeszcze ma szanse ale straszy o lasce już raczej zostanie rozjechany, pamiętajmy ze miasto jest dla ludzi a nie dla potoku aut gdzie pieszy to sort drugiej kategorii
G
Gość
Powinni też ostrzegać pieszych przed autobusami, gdyż:
1. Autobus także nie zatrzyma się w miejscu.
2. Gwałtowne hamowanie autobusu, w którym jadą pasażerowie na stojąco, zagraża przewożonym pasażerom (nieraz dochodzi do poważnych obrażeń na skutek gwałtownego hamowania autobusu).
3. Prędkość max. techniczna autobusu jest znacznie wyższa, niż dopuszczają to przepisy, a więc pieszy powinien się liczyć z kierowcami jadącymi szybciej niż oficjalnie dozwolone, a Vmax. autobusu wynosi ponad 110 km/h (tramwaju co najwyżej 70 km/h)
4. Autobus podczas hamowania marnotrawi paliwo.
Pieszy więc powinien sobie wybić z głowy wkraczanie na pasy, gdy zbliża się autobus, a przechodnie - niestety - często wchodzą wprost przed autobusy i w razie potrącenia każdy sąd powinien to interpretować jako WTARGNIĘCIE pieszego. Powinien być zakaz wkraczania na pasy, jeśli autobus znajduje się bliżej niż 100 m. od przejścia, a na drodze dwujezdniowej (zwykle większa szybkość jazdy) - bliżej niż 150 m.
M
Muesz
Proszę Redakcję o potwierdzenie informacji o drugim wypadku pod Muzeum Narodowym. Nieoficjalnie kobieta zmarła na skutek odniesionych obrażeń.
Wczoraj były 2 wypadki śmiertelne z tramwajem.
J
Jan
Swiatla dla pieszych sa zbyt rzadko I zbyt krotkie aby bezpiecznie przejsc. .. nikogo to nie obchodzi bo wszyscy so kierowcami I najchetniej by starsze osoby zamkneli w klatce… a pozniej cos bredza o prawach, itd..
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska