https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tranowskie. Stu nauczycieli może stracić pracę

Paweł Chwał
Mniej uczniów to mniej pracy dla nauczycieli. Ciekawe kierunki mają przyciągnąć młodzież
Mniej uczniów to mniej pracy dla nauczycieli. Ciekawe kierunki mają przyciągnąć młodzież tomasz bołt
To już pewne. Od nowego roku szkolnego w placówkach powiatowych pracę straci 16 nauczycieli, a 40 kolejnych musi liczyć się z zatrudnieniem jedynie na części etatu.

Tarnów: gwałtowna ulewa przeszła przez miasto. Zalane drogi i piwnice [ZDJĘCIA]

- Zgodnie z wynegocjowaną przez związki zawodowe umową, osoby te w pierwszej kolejności będą brane pod uwagę przy rozdzielaniu zastępstw, aby mogły nadrobić godzinami - wyjaśnia Józef Sadowski, prezes oddziału ZNP. Według informacji, które do niego dotarły, we wszystkich rodzajach szkół, także w podstawówkach i gimnazjach - w mieście i powiecie od września zatrudnionych będzie co najmniej o stu nauczycieli mniej.

Nabór do szkół ponadgimnazjalnych w mieście i powiecie pokazał wyraźnie, że nauczyciele muszą liczyć się z redukcją etatów, a nawet ze zwolnieniami. Powód? Nie ma kogo uczyć. Spadek liczby uczniów odczuje od września na własnej skórze co najmniej stu belfrów w regionie.

Spośród tarnowskich szkół średnich najlepszym naborem mogą pochwalić się III LO, I LO i szkoła Szczepanika, w których pierwszego września naukę rozpocznie odpowiednio dziewięć, osiem i siedem klas pierwszych. W tym roku furorę robiło także II LO, a zwłaszcza klasa, w której można będzie zdobyć międzynarodową maturę. Hitem okazał się przede wszystkim nowy kierunek - technik organizacji reklamy w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Technicznych. To kolejny kierunek po cieszącym się równie dużą popularnością technikum fotograficznym. W powiecie zdecydowanym liderem jest szkoła w Zakliczynie, gdzie być może uda się uruchomić siedem oddziałów.

Uczniów jest mniej, więc rywalizacja między szkołami miejskimi a powiatowymi staje się coraz bardziej zacięta. - W podnoszeniu atrakcyjności pomagają między innymi nowe kierunki i coraz lepsza baza do prowadzenia zajęć. Nauczyciele zdają sobie doskonale sprawę z tego, że w ich interesie leży, aby klas było jak najwięcej, bo za uczniami idą pieniądze i praca - mówi Edmund Juśko, dyrektor wydziału edukacji w tarnowskim starostwie.

Najtrudniejsza sytuacja jest w Skrzyszowie, gdzie w tym momencie zgłosiło się zaledwie 22 gimnazjalistów i to do dwóch różnych rodzajów szkół - do liceum i klasy zawodowej. Tymczasem limity, zgodnie z którymi klasa może powstać, to 24 osoby w przypadku liceum i 16 dla technikum.

Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail

Zapisz się do newslettera!

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
chrisu
chodzi tu TYLKO o kasę, zamiast klas o przyzwoitej wielkości preferujecie jedną klasę pękającą w szwach, oby tylko zaoszczędzić na edukacji! Ja bym tam wolał moje dzieci w mniej licznych klasach, bo w takim tłumie nauczyciel może się zajmować tylko "masą uczniowską", a nie poszczególnymi uczniami - osobami!!! Współczuję tym nauczycielom, którzy będą uczyć w takich klasach, ale z drugiej strony to i tak muszą się cieszyć, że mają pracę! Zobaczymy, co zrobicie za parę lat, jak przybędzie dzieci! Reformujcie to, przecież edukacja nikomu nie potrzebna, bo ludziska pracę załatwiają "po znajomości" a, jak coraz częściej słyszymy, dyplomy i wykształcenie wyższe zdobywa się za pieniądze!
p
psiarz
najwyższy czas wywalić tych becwałów?? Jest pełno psich kup do zbierania na ulicach, do tego się nadają!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska