„Duma Krainy Lachów” jesienią odniosła łącznie dwa ligowe zwycięstwa oraz zanotowała po osiem remisów i porażek. W dwóch ostatnich tegorocznych kolejkach sądeczanie nie dali się jednak ograć Wiśle Kraków i Zagłębiu Sosnowiec prezentując się bardzo dobrze. Najpierw zremisowali 1:1, a następnie rozbili rywala 4:1.
Mimo lepszej końcówki roku wiadomym było, że drużyna jak najszybciej potrzebuje wzmocnień i to na kilku pozycjach.
- Planujemy jeszcze dwa lub trzy odejścia – mówił nam 1 grudnia prezes Miłosz Jańczyk po pożegnaniu się z gruzińskim pomocnikiem 36-letnim Giorgim Merebaszwilim, który zwyczajnie nie wkomponował się w zespół.
W połowie miesiąca Sandecja ogłosiła swoją listę transferową, na której znalazło się czterech piłkarzy. Wszyscy otrzymali wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy. To 34-letni bramkarz Dawid Pietrzkiewicz, 24-letni obrońca Kacper Gach, 32-letni pomocnik Damir Sovsić i liczący 28 lat napastnik Mariusz Gabrych.
Dziwić może zwłaszcza chęć pozbycia się Chorwata z bośniackim paszportem, który w ostatnich sezonach był jednym z głównych motorów napędowych sądeczan. Nieoficjalnie mówi się, że Sovsić potrzebuje nowych wyzwań.
Loty znacznie obniżył Pietrzkiewicz. Solidny dotąd golkiper popełnił kilka błędów, co dość szybko przypłacił utratą miejsca między słupkami. Sanoczanin zanotował jedenaście meczów ligowych z rzędu, po czym w październiku zastąpił go 21-letni Szymon Tokarz. Młodzian nie nagrał się jednak zbyt długo, bo klub postanowił sięgnąć po doświadczonego Słowaka ogranego w ekstraklasie (184 mecze – przyp. red.), Matusza Putnockyego. 38-latek dał drużynie nieco jakości i uspokoił grę w nerwowej dotąd defensywie. Wystąpił łącznie w sześciu meczach „Biało-Czarnych”, a tylko jeden z nich zakończył się porażką na boisku (drugim było starcie ze Śląskiem Wrocław w ramach 1/8 finału Pucharu Polski orzeczone ostatecznie jako walkower dla gości z Dolnego Śląska).
Gach i Gabrych nie mieli zbyt wielkiego wpływu na grę Sandecji. Pierwszy wchodził głównie na końcówki spotkań, zaś drugi w piętnastu występach – pięć w wyjściowym składzie – nie grzeszył skutecznością nie notując żadnej bramki. Oddać należy mu jednak, że często miał inne zadania niż typowy napastnik, ale jak widać klub i tak szuka kogoś bardziej… skutecznego pod polem karnym przeciwnika.

Magazyn Gol24: Ostatnia prosta Ekstraklasy i finał Ligi Konfederacji
Jak zapowiedział prezes Jańczyk, w miejsce odchodzących piłkarzy przyjdą nowi.
- Rozmowy już trwają. Okienko otwiera się co prawda wyjątkowo późno (29 stycznia – przyp. red.), ale wiemy kogo szukamy. Mowa o obrońcy, graczu środka pola i oczywiście napastniku, którzy byliby przydatni dla drużyny – dodaje.
- Mundial 2022. Terminarz dzień po dniu i wyniki meczów
- Najpiękniejsze WAGs 2022! Zobaczcie najgorętsze partnerki piłkarzy
- Kibice na ulicach Kataru. Przyjechali z całego świata, także z Polski!
- Latem odeszli z Wisły Kraków. Co zdziałali w nowych klubach?
- Mundial w Katarze się zaczął! - zobacz najlepsze MEMY
- Przystojniacy na mundialu. Gdyby nie byli piłkarzami, mogliby iść do Top Model