Ostatnia potyczka odbyła się w Woli Chorzelowskiej, a naprzeciw siebie stanęli bracia Łukasz (Stal) i Rafał (Sandecja) Wolsztyńscy. W początkowej fazie meczu to mielczanie uzyskali przewagę, ale dobrze między słupkami prezentował się Polacek. W 15. minucie odpowiedział Gołębiowski, ale czujny Jałocha odbił piłkę na rzut rożny. Kilka minut później strzał Wołkowicza z rzutu wolnego obronił golkiper sądeczan. Sądeczanie wyglądali na bardziej groźnych, w jednej z akcji po dośrodkowaniu Talara z kilku metrów obok celu główkował Gołębiowski. Dobrze w tym meczu prezentował się Patryk Peciak. 17-letni napastnik sądeczan w krótkim odstępie czasu najpierw z wyczuciem przejął piłkę i popędził na bramkę Stali, przegrywając ostatecznie pojedynek z bramkarzem, a chwilę później bez zastanowienia uderzył z powietrza, minimalnie się myląc. W końcowej fazie tej części meczu Rafał Wolsztyński opanował piłkę w polu karnym po dograniu z bocznej strefy, zmylił obrońców i wpakował futbolówkę między słupki.
W drugiej połowie na placu gry z obu stron pojawiło się wielu rezerwowych, dobrze wyglądał młody 17-letni bramkarz „biało-czarnych” Jakub Bednarek. Sądeczanie też mieli swoje szanse, a najlepszą z nich w 90. minucie miał Wilczyński będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem przegrał ten pojedynek.
"Wszystko za późno" - napisał na internetowym forum jeden z kibiców "Dumy Krainy Lachów".
Najbliższy mecz kontrolny Sandecja ma rozegrać w sobotę 6 lipca ze słowackim MFK Stara Lubovnia (Lubovnia Redfox FC), który wywalczył awans do rodzimej drugiej ligi. To klub, w którym nie brak polskich wątków (w kadrze są Tomasz Bomba, Szymon Witek i Szymon Majeran) oraz osób mocno związanych z Sandecją. Promocję do wyższej klasy zespół wywalczył pod wodzą Piotra Kapusty, byłego trenera m.in. Popradu Muszyna, a na trenerskim stołku młodego szkoleniowca (brak licencji UEFA Pro) zastąpił niegdyś prowadzący Sandecję Jozef Kostelnik. Obrońcą w Luboovni jest jedna z legend sądeczan, Michal Piter-Bućko, a dyrektorem pracujący przed kilku laty przy Kilińskiego Jano Frohlich.
Początek rozstań
W piątek 28 czerwca Sandecja oficjalnie poinformowała o zakończeniu współpracy ze słowackim pomocnikiem Denisem Potomą. 24-latek występował w Nowym Sączu od rundy wiosennej sezonu 2022/2023. Zaliczył więc dwa spadki z nowosądeckim klubem. Łącznie w biało-czarnych barwach zawodnik urodzony w Svidniku rozegrał 49. spotkań, w których zdobył dwie bramki.
Drugim z oficjalnie odchodzących okazał się bramkarz Dariusz Krzysztofek. 24-latek, który do Nowego Sącza trafił przed startem rozgrywek 2023/2024 z Unii Skierniewice. W barwach nowosądeckiego drugoligowca rozegrał dwa mecze – dwa przegrane we wrześniu ub. roku, 0:1 ze Stomilem Olsztyn i 0:2 z KKS Kalisz.
Trenerem zespołu nie jest już Robert Kasperczyk, odeszło kilku innych piłkarzy, a także sztab szkoleniowy. Ich umowy z Sandecją obowiązywały do 30 czerwca.
