9 z 10

fot. Sandecja.pl
Mroczkowski w Nowym Sączu dał się poznać jako dość barwna postać. Popadł m.in. w konflikt z ówczesnym rzecznikiem prasowym, który na polecenie klubu przywiózł z lotniska na testy Amerykanina Freddy'ego Adu. Mroczkowski nic jednak o tym nie wiedział... Innym razem przerwał zajęcia, gdy dziennikarz naszej gazety zaczął wykonywać relację zdjęciową. Mimo to zapisał się jednak na stałe w historii "Dumy Krainy Lachów".