W poniedziałek (15 lipca) w samo południe w Jaworznie, rozpoczęło się spotkanie górników, związków zawodowych z kopalni Libiąż i Brzeszcze z zarządem Tauron Wydobycie. Tematem rozmów będą m.in. podwyżki płac. Górnicy domagają się co najmniej tysiąca złotych. Dziś aż 70 proc. załogi z Janiny wzięło urlop na żądanie. Z kolei w Brzeszczach istnieje duże prawdopodobieństwo, że pierwsza zmiana nie wyjedzie na powierzchnię po skończonej pracy.
Od dłuższego czasu pracownicy Zakładów Górniczych Janina w Libiążu oraz Brzeszcze w Brzeszczach (wszystkie należą do spółki Tauron Wydobycie), narzekają na zarobki, sposób naliczania premii oraz zaniżone wypłaty. W Brzeszczach górnicy martwią się o własne bezpieczeństwo pod ziemią, a w Libiążu o przyszłość kopalni, którą Tauron zamierza sprzedać.
Jak mówią górnicy, związki zawodowe zamiast negocjować z Tauronem, nie robią nic. Dlatego też postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i na poniedziałkowe spotkanie oddelegowali swoją reprezentację.
W Brzeszczach i Libiążu czekają na wyniki rozmów, od nich uzależniają ewentualne rozpoczęcie strajku.