Trzebinia. Ludzie nie chcą za oknami oczyszczalni ścieków przemysłowych. Firma Ewelkan zachwala planowaną inwestycję
Firma Ewelkan z Młoszowej na pokopalnianych terenach w Trzebini planuje uruchomienie działalności, która budzi ogromne obawy i protesty wśród okolicznych mieszkańców. Spółka stara się o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, bez której inwestycja nie będzie mogła być zrealizowana. W tym celu złożony został przygotowany na zlecenie firmy raport oddziaływania planowanej inwestycji na środowisko. Według niego inwestycja nie ma znacząco wpływać na pogorszenie jakości życia w okolicy. Innego zdania są jednak mieszkańcy.
Nieprzyjemny zapach, hałas, wzmożony ruch samochodów ciężarowych na drogach, a być może także negatywny wpływ na zdrowie - te wszystkie uciążliwości może generować planowana inwestycja, która ma zostać zlokalizowana w bezpośrednim sąsiedztwie domów i budynków wielorodzinnych. Wpłynie ona nie tylko na pogorszenie jakości życia mieszkańców, ale także spadek cen nieruchomości oraz zniechęci innych przedsiębiorców do zainwestowania w sąsiedztwie uciążliwego zakładu - podkreśla Marzena Malczyk, wiceprezes zarządu spółki "Gwarek", zarządcy lokalnych budynków.
Firma Ewelkan w celu realizacji inwestycji nabyła działkę przy ul. Grunwaldzkiej od Spółki Restrukturyzacji Kopalń. To zdegradowany teren, którego nie można wykorzystać pod zabudowę mieszkaniową. Jak informuje radny Marek Harwes, dokonane w 2017 roku zmiany w miejscowy planie zagospodarowania przestrzennego wprowadzają zakaz użytkowania tego terenu na cele związane ze zbieraniem, magazynowaniem i przetwarzaniem odpadów, w tym niebezpiecznych z wyłączaniem odpadów przemysłu górniczego i wydobywczego. Innego zdania jest inwestor.
Plan dla tego terenu dopuszcza realizację przedsięwzięć mogących zawsze lub potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko. Realizacja planowanego przedsięwzięcia jest zatem zgodna z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego - uważa Konrad Pabis z firmy Ewelkan.
Jak zapewnia inwestor, instalacja ma być nowoczesna i neutralna dla środowiska. Ma nie oddziaływać na wody podziemne i nie spowoduje pogorszenia ilościowego i chemicznego ich stanu. Z uwagi na proponowane rozwiązania technologiczne oraz system ograniczania emisji, planowane przedsięwzięcie ma nie prowadzić do kumulowania się oddziaływań zarówno w zakresie emisji pyłów do powietrza, jak również emisji hałasu.
Prowadzony proces z uwagi na jego umiejscowienie wewnątrz hali technologiczno-procesowej, oraz przyjęty system oczyszczania powietrza procesowego nie będzie przyczyną uciążliwości odorowej. Planowane przedsięwzięcie nie będzie się przyczyniać się do powiększania już istniejących emisji do środowiska, powodowanych przez działający w tym rejonie inny zakład przemysłowy - zapewnia Konrad Pabis.
- Naukowcy z którymi rozmawiałem nie mają wątpliwości, że taka instalacja będzie bardzo szkodliwa nie tylko dla mieszkańców ul. Grunwaldzkiej, ale także Gwarków i Krza. Jeśli by powstała radzą osobom z dziećmi, w trosce o ich zdrowie, wyprowadzić się stąd. Jak podkreślają, takie przedsiębiorstwa lokalizowane są zwykle na samym końcu stref przemysłowych, daleko od zabudowań - uważa z kolei dr inż. Łukasz Piechnik z Instytutu Botaniki PAN w Krakowie, a także mieszkaniec ul. Grunwaldzkiej.
Kto ma racje, pokaże decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach przedsięwzięcia. - Każdy ma prawo złożyć wniosek o wydanie takiej decyzji, a my musimy go rozpatrzyć - dodaje Jarosław Okoczyk, burmistrz Trzebini.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Tereny po kopalni piasku robią wrażenie. Ciekawy pomysł na wycieczkę
- Strażacy ochotnicy w akcji. Ratują kotki, jerzyki i sarny, a nawet węże
- Rowery, Frania i nartosanki z ZSSR. Prawdziwe skarby dla miłośników staroci za darmo
- Kurtyny wodne sposobem na odrobinę ochłody w centrum Chrzanowa
- Caban Drummer Fest po raz piąty. Mistrzowie perkusji wystąpią w Chrzanowie
- ETNOmania przyciągnęła tłumy gości do Skansenu w Wygiełzowie. Zobacz ZDJĘCIA
Europę czekają chłodne miesiące. KE przedstawiła program oszczędzania energii
