Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzebinia. Pedofil kusi dzieci karierą w telewizji

Magdalena Balicka
Dwie gimnazjalistki z trzebińskiej „dwójki” uwierzyły, że mężczyzna, który zaczepił je na przystanku w dzielnicy Krystynów, naprawdę łowi talenty do telewizyjnych seriali. Gdy obiecał, że zagrają w „Szkole” TVN-u, podały mu numery swych telefonów komórkowych, licząc na angaż. Okazało się, że padły ofiarą pedofila. Nie mogły się od niego uwolnić.

- Wydzwaniał do nich regularnie. Najpierw przeprowadzał „ankietę”, zaczynając od pytań, które nie wzbudzały podejrzeń, na przykład, czy są otwarte i łatwo nawiązują kontakty - relacjonuje Katarzyna Majewska, pedagog szkolny Gimnazjum nr 2 w Trzebini.

Potem pytania stawały się coraz bardziej intymne i agresywne. Kiedy mężczyzna zaczął dopytywać o ich życie seksualne, przestraszone dziewczyny zrozumiały, że to nie jest agent szukający aktorek. O zdarzeniu zaalarmowały rodziców i pedagoga.
- Szukamy młodego mężczyzny, po trzydziestce, który prowadził ciemny samochód osobowy. Ma krótkie, ciemne włosy. Nic więcej nie wiemy - mówi Robert Matyasik, rzecznik chrzanowskiej policji.

Dziewczęta nie potrafiły precyzyjnie opisać mężczyzny. Był widziany nie tylko na przystanku w Krystynowie, ale również w okolicach innych trzebińskich szkół, gdzie szukał ofiar.

Gimnazjalistki z Trzebini są przerażone. Nie tylko Kasia i Ania, których pedofil zdobył numery telefonów, ale także ich koleżanki. - Teraz szybko robi się ciemno. Strach samotnie wracać do domu. Taki typ może wciągnąć do swego samochodu - dzieli się obawami Magdalena, pierwszoklasistka z Gimnazjum nr 2 w Trzebini.

Boją się też matki. - Już uczuliłam swą córkę, aby z nikim obcym nie wdawała się w rozmowy, ale jak uchronić dziecko, jeśli ten pedofil zacznie być agresywny? - zastanawia się kobieta.

Katarzyna Majewska zaznacza, że na bieżąco uczniowie mają spotkania z pedagogiem, gdzie omawiane są różne niebezpieczeństwa. - Młodzi wiedzą, że nie wsiada się do samochodu z nieznajomymi i nie przyjmuje prezentów. Oszuści wymyślają jednak coraz to nowsze metody, które trudno przewidzieć i przedstawić młodym problem z wyprzedzeniem - mówi pedagog. Cieszy się, że dziewczęta w porę zorientowały się, że mają do czynienia z oszustem. - Ten człowiek może być naprawdę niebezpieczny - dodaje pedagog.

Liczy, że policja go dopadnie, podobnie jak kilka lat temu innego zboczeńca. Wtedy pedofil także krążył m.in. w dzielnicy Krystynów, gdzie zaczepiał małe dziewczynki, głównie przed kościołem.

- Wabił dzieci do luksusowego samochodu na krakowskich tablicach rejestracyjnych - przypomina Robert Matyasik z policji. Mężczyznę udało się zatrzymać. Siedzi w więzieniu. Podobnie jak pedofil recydywista z Chrzanowa, Roman B. W ubiegłym roku został skazany na 12 lat więzienia za gwałt na 10-letnim chłopcu. Po odbyciu wyroku trafi do zamkniętego szpitala psychiatrycznego w celu terapii.

Gdzie po pomoc?
Komenda w Chrzanowie mieści się przy ul. Jordana 7, tel. 32 623 25 60 lub alarmowy 997. Warto skorzystać też z pomocy psychologów, którzy pracują w Poradni Pedagogiczno-Psychologicznej. Taka placówka w Chrzanowie mieści się przy ul. Focha 3, tel. 32 624 12 70, a w Trzebini przy ul. św. Stanisława 1, tel. 32 612 10 34. O sprawie poinformujmy dyrekcję szkoły, do której chodzi nasze dziecko, aby mogła ostrzec innych uczniów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska