Trzebinia: Zabrakło węgla na talony

Wszystko dlatego, że Zakład Zagospodarowania Mienia w Woli podpisał umowę z kopalnią "Piast" w Bieruniu na wydanie ok. 20 tys. ton czarnego złota. Miało ono trafić do tych, którzy otrzymali talony na ich realizację. Problem w tym, że talonów wydano dwa razy więcej niż było surowca.

- To jakaś farsa! Jak mam wytłumaczyć 80-letniej matce, że w tym roku węgla nie dostanie? W zimie będzie musiała marznąć, bo go dla niej zabrakło! - denerwuje się pani Emilia z Trzebini. W Zakładzie Zagospodarowania Mienia w Bie-runiu stwierdzili, że mogła przyjść po węgiel w czerwcu, a nie z początkiem sierpnia. Tymczasem na talonie pisze wyraźnie, że można go wymienić do 31 sierpnia.

- Nie spieszyłam się, bo do głowy mi nie przyszło, że może dla mnie braknąć - załamuje ręce czytelniczka "Gazety Krakowskiej". Oburzenia nie kryje także pan Karol z trzebińskiego osiedla Gaj.

- Podobno trochę opału jest jeszcze na kopalni Ziemowit. Jeśli nawet będę go mógł tam odebrać, to skąd wezmę pieniądze na transport do Lędzin i z powrotem? - denerwuje się mężczyzna.

Jakież było jego zdziwienie, gdy pracownicy trzebińskiej firmy opałowej odesłali go z kwitkiem.

- Dlaczego mam płacić za błędy kopalni? - pyta pan Karol. Jest też bardzo oburzony, bo jako schorowany emeryt, nie ma sił na dochodzenie swoich praw.

W podobnej sytuacji jest wielu emerytów z Trzebini. Tamtejsze składy opałowe przeżywają prawdziwe oblężenie. Muszą jednak odsyłać klientów z kwitkiem.

- Kopalnia Piast wstrzymała talony dla emerytowanych górników z byłej Kopalni Węgla Kamiennego "Siersza" 22 lipca. Węgiel się skończył, a niezrealizowanych talonów zostało całe mnóstwo. Trudno powiedzieć, kiedy wyjaśni się ta sprawa. Na razie, wydajemy węgiel na talony z kopalni "Ziemowit" - infomuje pracownica trzebińskiej firmy opałowej Tresko.