Do wypadku doszło w poniedziałek przed południem przy ulicy Długiej.
- Mężczyzna wykonywał prace konserwacyjne przy transformatorze wysokiego napięcia. Prąd poraził mu rękę i nogę - relacjonuje Rafał Wróbel, dyżurny operacyjny powiatu w tarnowskiej PSP.
Obrażenia mężczyzny były na tyle poważne, że przybyli na miejsce ratownicy zdecydowali o sprowadzeniu śmigłowca ratowniczego pogotowia ratunkowego i przetransportowaniu poszkodowanego do specjalistycznej kliniki.
Tymczasowe lądowisko przygotowano na parkingu przy klasztorze o. redemptorystów.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+