Bójka o miejsce parkingowe na Podhalu. Zobacz WIDEO
Na miejsce przybyli funkcjonariusze policji. Skończyło się na pouczeniu.
Komunikacyjny armagedon na Podhalu. Policja holuje pojazdy parkowane na poboczach i zakazach
Chodzi o odcinek drogi między Oswalda Balzera - w rejonie Zazadniej, gdzie zaczyna się m.in. szlak na Wiktórówki i Rusinową Polanę. W piątek, 4 czerwca, przed południem pojawił się tam patrol policji. Okazało się, że samochody były zaparkowanej po jednej i po drugiej stronie jezdni, nawet na zakrętach. Oczywiście obowiązuje tam zakaz parkowania.
Samochody pozostawili zarówno turyści, ale jak się okazuje - także i miejscowe osoby. Policja zdecydowała się wezwać pomoc drogową i odholować samochody na strzeżony parking. Koszty odholowania, przetrzymania na parkingu, a także mandat za źle zaparkowany pojazd może w sumie kosztować kierowców ok. 600 zł.
Policja apeluje i ostrzega kierowców, by nie pozostawiali swoich aut wzdłuż tej drogi. Jest to zabronione i może stwarzać zagrożenie. Pozostawione po jednej i po drugiej stronie auta zawężają przejazd drogą prowadzącą w kierunku Morskiego Oka.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- W tych znakach zodiaku łatwo się zakochać
- Mistrzostwa Europy w piłce nożnej EURO 2020
- Oto finalistki Miss Małopolski i Miss Małopolski Nastolatek
- Drapacze chmur i 100 tysięcy mieszkańców. Tak ma wyglądać nowa dzielnica Krakowa
- Kraków. Najlepsi z najlepszych mistrzów parkowania. Przeszli samych siebie!
