Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turystyka w Krakowie: jak reanimować hotele, restauracje, atrakcje i całą resztę? Formalne odmrożenie biznesu nie wystarczy. Sześć warunków

Zbigniew Bartuś
Zbigniew Bartuś
W Krakowie – poza formalnym pełnym odmrożeniem działalności firm (spodziewanym w czerwcu) – odrodzenie biznesu turystycznego i związanej z nim reszty biznesów [b]wymaga spełnienia innych warunków
W Krakowie – poza formalnym pełnym odmrożeniem działalności firm (spodziewanym w czerwcu) – odrodzenie biznesu turystycznego i związanej z nim reszty biznesów [b]wymaga spełnienia innych warunków Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Rządowa zapowiedź rychłego odmrożenia kultury i handlu, hoteli i wreszcie (w połowie maja) ogródków przy restauracjach przywróciła przedsiębiorcom w Małopolsce wiarę, że tegoroczny sezon wakacyjny może być lepszy niż przed rokiem. Najgorsze nastroje panują w Krakowie. Reanimacja miejscowej turystyki i powiązanych z nią branż będzie piekielnie trudna i wymaga współpracy wielu podmiotów.

FLESZ - Koniec nauki hybrydowej. Dzieci wracają do szkół

- Kraków był w minionej dekadzie głównym motorem napędowym małopolskiej turystyki. W roku pandemii przestał nim być: o ile większość firm turystycznych w regionie mogła uznać poprzedni sezon za względnie dobry, a czasem nawet bardzo dobry, o tyle w Krakowie było i jest źle lub bardzo źle

– przyznaje Rafał Marek, prezes Krakowskiej Izby Turystyki.

Przyczyny są oczywiste. Krakowska turystyka opierała się w minionych latach na wielkiej rzeszy, względnie zamożnych, turystów zagranicznych, z Europy, Ameryki i coraz częściej Azji. Dzięki swej globalnej renomie i świetnym obiektom oraz licznym atrakcjom (także Wieliczce i Auschwitz) stolica Małopolski kumulowała zarazem intratny ruch biznesowy, kongresowy, targowy i kulturalny. Co równie istotne, tętniące życiem miasto, pełne przybyszy z ponad stu krajów, przyciągało także wycieczki z Polski.

- Dla polskiego turysty atrakcją było wypicie kawy czy zjedzenie obiadu w Rynku będącym mieszanką wieży Babel i kulturowego tygla. Od ponad roku tego nie ma. Jest przerażająco pusto, cicho i smutno. Uderza to nie tylko w 9 tysięcy firm turystycznych, ale też w kolejne dziesiątki tysięcy przedsiębiorców z innych branż, od gastronomii, przez usługi i transport, po wytwórczość – wylicza Rafał Marek.

Czy da się przywrócić „biznes jak wcześniej”? Jego zdaniem – w Małopolsce tak, co w znacznej mierze udowodnił poprzedni sezon. Natomiast w samym Krakowie sytuacja jest o wiele trudniejsza.

– Reanimacja turystyki i całego związanego z nią ekosystemu gospodarczego wymaga determinacji i harmonijnej współpracy wielu środowisk: od przedsiębiorców i organizacji reprezentujących różne branże, przez krakowskie lotnisko - odgrywające tu kluczową rolę, po władze samorządowe, regionalne i centralne

– przekonuje szef KIT.

Ekonomiści wskazują, że na kontach milionów Europejczyków urosła w pandemii „górka” oszczędności. Wedle Eurostatu, w skali Unii wzrost zasobów konsumentów wyniósł ok. 6 proc., w Polsce NBP szacuje go na 10 proc., co oznacza, że od wybuchu zarazy zyskaliśmy 140 mld zł w postaci gotówki, depozytów, funduszy czy obligacji. Zdaniem specjalistów, znaczna część tych pieniędzy to tzw. odroczona konsumpcja: ludzie nie wydali ich w kryzysie na wakacje, podróże, restauracje, koncerty, mecze i inne potrzeby związane z turystyką, gastronomią, kulturą czy rekreacją. Po odmrożeniu gospodarki zachcą nadrobić zaległości, tym bardziej, że większość z nas pragnie powrotu do przedpandemicznego stylu życia.

To generalnie dobre wieści dla turystyki, hoteli, gastronomii, kultury itd. Problem w tym, że w Krakowie – poza formalnym pełnym odmrożeniem działalności firm (spodziewanym w czerwcu) – odrodzenie biznesu turystycznego i związanej z nim reszty biznesów wymaga spełnienia innych warunków.

Oto podstawowe działania:

  • Konieczne jest odtworzenie siatki połączeń lotniczych z całym światem – do Krakowa (z nie tylko z Krakowa, by Małopolanie mogli polecieć do Grecji, Chorwacji czy Albanii) i ich skuteczne promowanie; otwarte zostaje pytanie, jak Kraków wpisze się w nowe pomysły na podróżowanie, zwłaszcza po Europie (część krajów chce z przyczyn bezpieczeństwa ograniczyć liczbę połączeń lotniczych na trasach do 2 godzin) oraz nowe trendy (jak preferowanie wypoczynku krajowego).
  • Musimy pozyskać odpowiednią liczbę zagranicznych turystów z wyższej półki, bo zgodnie z nową strategią dla turystyki Kraków ma teraz stawiać przede wszystkim na podróżnych klasy premium.
  • Niezbędne jest powtórne rozkręcenie turystyki biznesowej w sytuacji, gdy wiadomo, że wiele dawnych spotkań w realu odbywało się przez ostatni rok zdalnie i część z nich już pozostanie w takiej formie.
  • Trzeba przyciągnąć do centrum miasta samych krakowian (tu lokalny samorząd musi przemyśleć wiele spraw – i stosowanych dotąd strategii).
  • Nie da się reanimować turystyki bez odpowiednich kadr, a tymczasem tysiące dotychczasowych pracowników zamkniętych branż znalazło sobie w lockdownie inne zajęcia - wdzięczniejsze i bezpieczniejsze z ich punktu widzenia.
  • Zapewne konieczna jest gruntowna zmiana modeli biznesowych części obiektów turystycznych, gastronomicznych itp., bo pewne rzeczy nie wrócą do stanu sprzed pandemii przez kilka lat, a może nawet – nigdy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska