Ciężkowicka ścieżka będzie miała ponad kilometr długości i pobiegnie koronami drzew na wysokości od 17 do 22 metrów nad ziemią specjalnie wykonanym tarasem. Ten wykonany będzie wprawdzie z drewna, ale sama konstrukcja podniebnej ścieżki, wykonana jest z elementów stalowych.
Do podziwiania kory drzew i górskie panoramy
Istniejące już w tej chwili konstrukcję robi wielkie wrażenie.
- Ze ścieżki można będzie przede wszystkim oglądać las, z innej perspektywy, bo od góry – mówi Dariusz Zięcina z Urzędu Gminy w Ciężkowicach.
Spacerując ścieżką, będzie też można podziwiać panoramy na pasmo Branki i Pogórze, widoczne będą również Beskidy i Tatry. Ścieżka ma szansę stać się hitem podobnym jak oddanego półtora roku temu Parku Zdrojowego. Wyposażona będzie w tarasy widokowe, punkty edukacyjne, w których będzie można dowiedzieć się co nieco o lokalnych zwierzętach i roślinach, a także w ułatwienia dla osób niepełnosprawnych. Ścieżka w koronach drzew będzie połączona Małopolskim Centrum Edukacji Ekologicznej naziemną ścieżką nietoperzową. Centrum wybudowano obok Muzeum Przyrodniczego w ramach tego samego projektu co ścieżka. Całkowity koszt inwestycji w Ciężkowicach to ok. 37 mln złotych, z czego budowa samej ścieżki pochłonie 21 mln zł.
W Wapiennem w znacznie mniejszej skali
Na terenie najmniejszego polskiego uzdrowiska, w Wapiennem, też miała powstać podobna ścieżka. Ostatecznie będzie to tylko namiastka tej ciężkowickiej. Jej planowa długość to około 300 metrów, a gmina Sękowa dostała na nią cztery miliony złotych dofinansowania z Polskiego Ładu. Ścieżka powstanie poniżej szczytu Ferdla. Początek i koniec kładki przebiegał będzie po gruncie, stopniowo wznosząc się do maksymalnej wysokości około 20 metrów. Częściowo wykorzystane zostanie naturalne ukształtowanie terenu, a do budowy wykorzystana zostanie stal oraz drewno.
