Trzynasty okazał się prawdziwie pechowy na drogach Gorlickiego. Najpierw mieszkańców gminy Lipinki postawiły na nogi syreny straży pożarnej, które zostały wezwane na interwencję w Rozdzielu. Tam w kolizji wzięły udział cztery pojazdy.
Przetarg dotyczył opracowania dokumentacji projektowej na to zadanie. Kiedy otrzymamy gotowy projekt, podejmiemy decyzję o harmonogramie dalszych prac. - Kierowca samochodu ciężarowego z przyczepą, Węgier, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i zderzył się z jadącym z przeciwka oplem vectrą, którym kierował torunianin - relacjonuje asp. Karolina Gurba z KPP Gorlice.
Opel, który ciągnął przyczepę kempingową od siły uderzenie zjechał z drogi uderzając w ogrodzenie pobliskiej posesji. Na tym nie koniec, bowiem ciężarówka po zderzeniu z autem osobowym uderzyła w domowej konstrukcji traktorek, którego kierowca czekał na możliwość skrętu w lewo. - Tuż za oplem jechała kierująca mazdą mieszkanka Nowego Sącza, która chcąc uniknąć zderzenia z naczepą, również zjechała z drogi - opisuje dalej. Wszyscy kierujący byli trzeźwi. Sprawca zdarzenia - obywatel Węgier - został ukarany pięciusetzłotowym mandatem.