31-letni Robert N. udusił swojego wujka, nałożył 46-letniemu Mieczysławowi reklamówkę i koc na głowę a wokół szyi zacisnął mu spodnie od dresu. Grozi mu od 8 lat więzienia do dożywocia.
- Przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i opisał przebieg zdarzenia. Nie wie dlaczego to zrobił, jak mówił był w „dużych nerwach”. Był on już karany za przestępstwo przeciwko mieniu – informuje Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Robert N. wpadł w jednej z wiosek w powiecie wielickim już dzień po zabójstwie wujka. On i ukrywający go znajomy zostali natychmiast zatrzymani.
31-letni Robert N. był bezrobotny. Mężczyzna miał też swoją ciemniejszą stronę. - Mówili na niego „Rekin”. Nieraz już kogoś pobił, był niebezpieczny, ludzie się go bali - mówi sąsiadka.
Czytaj więcej: Morderstwo w Niepołomicach. Rodzinny dramat