Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ugodził syna nożem. Nie przyznaje się

Anna Agaciak
Archiwum
Nawet dożywocie może grozić 63-letniemu Marianowi G. z Krakowa, który 23 października 2010 roku zwlekał z wezwaniem pomocy dla ugodzonego nożem syna. Ten zmarł po kilku godzinach. Oskarżony nie przyznaje się do zabójstwa. Utrzymuje, że 39-letni syn sam nadział się na nóż, krojąc chleb.

Brzesko: zaatakował żonę nożem. Kobietę uratowali przechodnie

Według śledczych z krakowskiej prokuratury to jednak ojciec wbił nóż synowi w klatkę piersiową. Akt oskarżenia został już skierowany do sądu.

Ojciec i syn mieszkali razem. Feralnego dnia syn obiecał, że wróci wcześniej z pracy. Ojciec prosił, aby ten nie wrócił pijany. Syn nie posłuchał. Kiedy przyszedł do domu między godz. 17 a 18, wybuchła kłótnia.

Według prokuratury, ojciec ugodził syna nożem i wyszedł z domu. Dopiero o godz. 20.54 wezwał karetkę pogotowia, mówiąc, że w jego mieszkaniu leży syn z nożem w brzuchu. Zapytany, czy sprawca jest w mieszkaniu, przyznał, że jest.

Załoga karetki pojawiła się bardzo szybko. Podjęła reanimację i zabrała rannego do szpitala. Niestety, mimo operacji 39-latek umarł.

Biegli stwierdzili, że zmarły mężczyzna miał we krwi 2,3 promila alkoholu, uznali też, że odniesiona rana nie mogła powstać w wyniku przypadkowego nadziania się. Była zadana ze znaczną siłą. Równocześnie nie wykluczyli jednak samouszkodzenia.

Oskarżony wielokrotnie składał sprzeczne wyjaśnienia. Biegli uznali, że ojciec ugodził syna nożem, mając w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia tego czynu. To może mieć wpływ na wymiar kary i nadzwyczajne złagodzenie wyroku.

Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail

Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska