W nowo otwartej galerii handlowej w Krakowie, Serenadzie, odnotowano już pierwsze kradzieże. Do jednej z nich doszło w ubiegły weekend.
Troje podejrzanie zachowujących się osób zauważył jeden z klientów na terenie parkingu galerii. Rozglądając się nerwowo, upychali oni do samochodu - na śląskich numerach rejestracyjnych - wypełnione zakupami siatki. Mężczyzna zawiadomił policję. Policjanci przyjechali na miejsce. Gdy wysiadali z radiowozu, z galerii właśnie wychodziła trójka podejrzanych "klientów" z kolejnymi siatkami. Okazało się, że żadna z tych osób nie posiada paragonów ani nie potrafi wytłumaczyć, w jaki sposób weszły w posiadanie rzeczy wypełniających torby.
Nowe centrum handlowe w Krakowie. Serenada została otwarta
Funkcjonariusze sprawdzili również pojazd, którym osoby te przyjechały do galerii. Okazało się, że w jego bagażniku znajdują się dziecięce zabawki i ubranka wraz z zabezpieczeniami przeciwko kradzieży, a także artykuły spożywcze.
Dwie kobiety - w wieku 31 i 38 lat - oraz 33-letni mężczyzna zostali zatrzymani. Podczas przesłuchania policjanci ustalili, że złodzieje przyjechali do Krakowa ze Śląska. Każdy z przestępców zaopatrzony był w specjalną torbę, do której chowane były kradzione artykuły, w tym takie z klipsami zabezpieczającymi. Jak oszacowano, skradli towar o łącznej wartości ponad 4 tys. złotych.
Zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży, za co grozi do 5 lat więzienia. Okazało się też, że zatrzymana 31-latka jest poszukiwana do odbycia kary 6 miesięcy więzienia za wcześniej popełnione kradzieże. W związku z tym kobieta trafiła do aresztu śledczego.
WIDEO: Galeria Serenada w środku i z lotu ptaka
Autor: Joanna Urbaniec, Gazeta Krakowska
