https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uratowali kundelka od śmierci w Tatrach. "Mniszek" szuka właściciela!

(tm)
O "Mniszka" można pytać pod nr tel. 18 44 884 33
O "Mniszka" można pytać pod nr tel. 18 44 884 33 Łukasz Bobek
Ma cztery łapy, 40 centymetrów wzrostu i bardzo lubi otwarte przestrzenie. To opis niewielkiego kundelka, którego przypadkowi turyści znaleźli zziębniętego na wysokości ponad 1880 metrów w polskich Tatrach Wysokich.

- Piesek ukrył się w kosodrzewinie rosnącej na terenie Dolinki pod Mnichem (nad Morskim Okiem). Nie miał obroży. Nie wiadomo jak się nazywa, więc przez nas nazwany jest "Mniszkiem" - mówi Tomasz Glazik, turysta, który odnalazł psa. - Piesek został sprowadzony przez nas do Zakopanego. Musieliśmy go oddać do nowotarskiego schroniska, ale liczymy, że szybko znajdzie nowy dom. To bardzo przyjazne zwierze, towarzyskie - dodaje turysta.

O "Mniszka" można pytać pod nr tel. 18 44 884 33.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rom
normalnie nie mogę za psa odpowiada wlasciciel i to wina wlasciciela ze zgubil psa. pies nie człowiek dla tego ma wlasciciela w tym przypadku takiego który ma psa w d.... nie mogę. ludzie ogarnijcie się zwierze to nie zabawka trzeba się nim opiekować!
i
ika
Czasem zdarza się, ze jakiś pies pójdzie za gośćmi w góry, a później się zgubi. Czasem to wina nieodpowiedzialnych gości, którzy w porę nie odpędzą psa aby wrócił do domu, a czasem winien sam pies, który ma włóczęgowską naturę. Sami mamy w sąsiedztwie psa, który lubi się włóczyć z gośćmi. I nie jest to zaniedbany pies jakby ktoś mógłby sobie pomyśleć. Taki psi charakter. Ale nie uwierzę, żeby chciało się komuś iść wysoko w góry, po to żeby pozbyć się psa.
j
jw
jw
k
kali
nie wiesz ile tam placa ? nikt sie nie chce tej roboty dzisiaj chwytac
y
yaro5000
To nie przypadek. Już pseudowłaściciele włażą aż tak wysoko aby pozbyć się wiernego zawsze psiaka! Już wam nie wystarczy przywiązywanie w lesie i wyrzucanie na autostradę?! Pomyślcie trochę Czytelnicym skąd mały psiak wziął się na wysokości prawie 2000 m?? Jesliby ktokolwiek go tam zgubił to zaraz dałby znac, prawda?
y
yaro5000
Wiedziałem kurwo, że znowu się odezwiesz przy okazji takiego materiału. Jesteś zwyrodnialcem i mam nadzieje, że odpowiednie służby czyli hycle, dorwą twoją bandycką d***.
G
Gość
jw
h
hycel
pieski i kotki przerabiam na pyszny smalec !! palce lizać !! niebo w gębie !!
W
WOJTEK
Ma cztery łapy, 40 centymetrów wzrostu i bardzo lubi otwarte przestrzenie. To opis niewielkiego kundelka, którego przypadkowi turyści znaleźli zziębniętego na wysokości ponad 1880 metrów w polskich Tatrach Wysokich.

Ma cztery łapy, 40 centymetrów wzrostu i bardzo lubi otwarte przestrzenie. To opis niewielkiego kundelka, którego PRZYPADKIEM ZNALEŹLI turyści , Zziębniętego na wysokości ponad 1880 metrów w polskich Tatrach Wysokich.
JA BYM SIE OBRAZIŁ ZA NAZWANIE MNIE PRZYPADKOWYM TURYSTĄ.JA JESTEM ŚWIADOMYM TURYSTĄ I Z WYBORU A NIE Z PRZYPADKU (BO NA PRZYKŁAD ZABŁADZOŁEM Z PRACY DO DOMU).
A OBOK PISZECIE O MATURACH,KTÓRĄ ZAPEWNE POSIADACIE - WŁAŚNIE - POSIADACIE.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska