Usain Bolt zaszczycił swoją obecnością mecz Hurkacz – Sinner w Monte Carlo. Jamajczyk najpierw został wygwizdany, a następnie „ostrzelany”

36-letni były lekkoatleta, rekordzista świata w biegu na 100 metrów został powitany gwizdami. Rzecz w tym, że naruszył tenisową etykietę: Bolt zajmował miejsce na trybunach, kiedy Hurkacz i Sinner grali już pierwszego gema przy wyniku 15-15). Niepisana zasada jest taka, że ​​Jamajczyk w tej sytuacji powinien poczekać do końca zakończenia gema i dopiero wówczas wejść na trybuny i zasiąść na swoim siedzisku.

„Hubi” za złamanie etykiety meczu tenisowego „ukarał” Jamajczyka, trafiając go na trybunach piłką po jednym ze swoich atomowych serwisów.

Włoski tenisista 21-letni Sinner, rozstawiony z numerem ósmym, pokonując turniejową „trzynastkę” Hurkacza w 2 godziny i 27 minut, dotarł do ćwierćfinału „tysięcznika” ATP.

„COŚ NIESAMOWITEGO. Sinner kopie głęboko, by pokonać Hurkacza 3-6 7-6 (6) 6-1 i dotrzeć do ćwierćfinału w Monte Carlo!” – ocenili gospodarze turnieju na Twitterze:

W kolejnej rundzie Sinner zmierzy się ze zwycięzcą meczu Novak Djoković – Lorenzo Musetti.

Fnał turnieju Masters w Monte Carlo odbędzie się 16 kwietnia. Pula nagród wynosi 5 779 335 euro.