Popularne w internecie tzw. challenge są wyzwaniami, które skłaniają młodzież i dzieci do różnego zachowania. W sieci znaleźć można krótkie filmiki, w których osoby wykonują określone zadania. Małoletni internauci oglądając takie treści inspirują się i sami biorą udział w tzw. challenge’ach.
- Część wyzwań, z jakimi spotykamy się na portalach społecznościowych, ma pozytywny wydźwięk, między innymi udział w nich ma na celu wsparcie szczytnego celu np. zbiórki środków na leczenie chorego dziecka. Jednak duża ilość challenge'ów ma również inny charakter, a przez to jest niebezpieczna – ostrzega asp.szt. Wioletta Polerowicz z Komendy Powiatowej Policji w Oławie.
Jedną z takich niebezpiecznych gier jest nowe wyzwanie "48 hours challenge – zniknij bez śladu". Zachęca młodzież i dzieci do 48-godzinnej ucieczki. Gracz musi upozorować swoje zniknięcie, a im więcej osób będzie go szukać, tym więcej punktów zdobędzie. W grze chodzi o to, aby w internecie pojawiło się jak najwięcej wzmianek o zaginięciu gracza.
- Ten, kto się ukrywa, robi wszystko, aby utrudnić innym poszukiwania. Nastolatkowie mogą z łatwością poradzić sobie z tą "grą", natomiast osoby kilkuletnie narażone są na różnego rodzaju niebezpieczeństwa, których są nie do końca świadome – mówi asp. szt. Wioletta Polerowicz.
Wzięcie udziału w takiej grze może doprowadzić do tragedii, utraty zdrowia, a nawet życia.
- Niestety zdarza się, że młode osoby zafascynowane krótkim filmikiem obejrzanym w internecie bez zastanowienia naśladują to, co zobaczyły. Prawdopodobnie chcą w ten sposób zaimponować swoim rówieśnikom. Nie myślą wówczas o konsekwencjach i ewentualnym zagrożeniu – przestrzega asp. szt. Polerowicz.
Policja apeluje do rodziców, aby zwracali uwagę na to, co robią ich dzieci, jak spędzają czas wolny, gdzie i z kim się spotykają. Wszystko po to, aby zapobiegać tragediom i niebezpiecznym sytuacjom. Każde zaginięcie jest traktowane przez służby priorytetowo i angażowane są do niego znaczne siły, zarówno policji, jak i innych służb.
