Obydwa przypadki zostały zgłoszone do gorlickich mundurowych, ale policjanci proszą o kontakt wszystkie osoby, które dzisiaj odebrały podobne telefony.
- Około godziny 11.30 do małżeństwa z Gorlic zadzwonił młody mężczyzna przedstawiający się, jako ich syn - relacjonuje Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy komendy powiatowej policji w Gorlicach. - Mężczyzna poprosił o pożyczkę 45 tysięcy złotych. Na szczęście kobieta, która odebrała telefon, momentalnie zorientowała się, że to oszustwo, gdyż... nie miała syna – dodaje.
Kilka minut później podobny telefon odebrała kolejna gorliczanka.
- Tym razem mężczyzna w słuchawce przekonywał kobietę, że jej syn spowodował wypadek - mówi policjant. - Również w tym przypadku oszust twierdził, że potrzebuje 45 tysięcy złotych dla „załagodzenia sytuacji”. Kobieta przekazała słuchawkę mężowi, a oszust, gdy usłyszał męski głos, rozłączył się - dopowiada.
Małżeństwo błyskawicznie zadzwoniło do syna, który potwierdził, że u niego wszystko w porządku.
- Pamiętajmy, by w takich przypadkach zachować dużą ostrożność - apeluje Grzegorz Szczepanek. - Najprościej za każdym razem konsultować takie telefony z innym członkami rodziny, a w razie wątpliwości zgłaszać do policjantów - podkreśla.
WIDEO: Zmiany w egzaminie na prawo jazdy. Mają na nich skorzystać kursanci
Źródło: TVN24/x-news
