"Uważaj na głowę". Wyjątkowa wystawa o chorobie psychicznej w Krakowie [ZDJĘCIA]
Aneta Żurek
W piwnicach Szpitala Specjalistycznego im. J. Babińskiego w Krakowie, otwarta została wystawa dotycząca choroby psychicznej, leczenia i zdrowienia. Na wystawie oprócz eksponatów, można przeczytać świadectwa pacjentów o ich traumatycznych przeżyciach, strachu, lęku, walce z chorobą psychiczną, próbach powrotu do zdrowia i funkcjonowania poza szpitalem.
Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.
Podaj powód zgłoszenia
D
Bardzo dziwny komentarz. Widać nie zrozumienie przekazu wystawy. Dla rodzin pacjentów, dla personelu, czy studentów pokazanie choroby psychicznej od strony chorego pozwala zrozumieć co taka osoba czuje. Osobiście widzialem jak matka chorego przy wspomnianym "barłogu" zaczęła płakać. Oryginalna, nietuzinkowa, poruszająca wystawa. Polecam
K
Najpierw należy iść, dopiero potem komentować.
Wystawa jest niezwykła, za każdą wypowiedzią stoi człowiek i jego przeżycia związane z chorobą. To nie jest wymyślona historyjka. Sam klimat miejsca jest bardzo znaczący - niski sufit, ciemność, duchota.
Warto tam zabrać tych, którzy nie potrafią zrozumieć osób chorych.
Wystawa jest niezwykła, za każdą wypowiedzią stoi człowiek i jego przeżycia związane z chorobą. To nie jest wymyślona historyjka. Sam klimat miejsca jest bardzo znaczący - niski sufit, ciemność, duchota.
Warto tam zabrać tych, którzy nie potrafią zrozumieć osób chorych.
J
Temat chorób psychicznych jest niezmiernie ciekawy. Bez dwóch zdań! Nie znaczy to jednak, że narobienie zdjęć, nawalenie opakowań po lekach (m.in. na drogi moczowe), zawieszenie fartucha lekarskiego i zrobienie łózka szpitalnego a la barłóg, bez jakiejś myśli przewodniej, bez scenariusza ekspozycji, czyni w y s t a w ę . Raczej wystawkę. Ani to wyjątkowe, ani na temat (w większości), ani też nic z tego nie wynika. Inna sprawa, że galeria zdjęć jest tradycyjnie, jak to w GK, beznadziejna, z powtórzeniami i ogólnie: "ale o co chodzi". Chętnie obejrzałbym w y s t a w ę, ale na to co widzę szkoda czasu. (p.s. Kobierzyn i nie tylko odwiedzałem niezliczoną ilość razy, na szczęście na razie nie jako pacjent, więc temat psychoz nie jest mi znany tylko z książek).
B
Nareszcie ciekawe zdjęcia z klimatem. Większość jest bardzo udana i z przyjemnością przeglądnęłam wszystkie (co rzadko się zdarza na tym serwisie). Jest kilka zdjęć gdzie przechylona perspektywa niekoniecznie dobrze służy, ale to detal.
