Od Jodłowej idzie wiosna, od Jodłowej wiosna mknie. Nie chcę Jasła, nie chcę Krosna, albo mi tu na wsi źle - śpiewa Maciej Maleńczuk w piosence, która otwiera jego ostatni dwupłytowy album "Psychocountry". Artysta spełnił tym samym swoje zapowiedzi, że chce napisać utwór dedykowany swoim sąsiadom.
Maleńczuk mieszka w Jodłowej od kilku lat. Na pytanie, po co kupił dom na wsi, odpowiada, że chciał odpocząć od życia w Krakowie. - Miasto mi zbrzydło - stwierdził w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej". - Myślę, że to również kwestia wieku. Fajnie jest wrócić z koncertów i pooddychać wiejskim powietrzem. O odpoczynku trudno mówić, bo ciągle coś trzeba zrobić, ciągle jestem w ruchu. Imponują mi sąsiedzi. Wszystko potrafią naprawić.
O jodłowskim domu Macieja Maleńczuka usłyszała cała Polska podczas festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Artysta wygrał konkurs premier, a odbierając na scenie nagrodę pozdrowił "całą wieś Jodłową", czym od razu zjednał sobie większość mieszkańców. Kilka miesięcy później zagrał dla nich koncert na miejscowej sali gimnastycznej. Teraz nagrał piosenkę o Jodłowej.
- Takiej, darmowej promocji inni wójtowie mogą mi tylko pozazdrościć - cieszy się Robert Mucha, wójt Jodłowej. Jak zauważa, jego gmina jest wprawdzie najmniejsza w całym regionie tarnowskim, ale dzięki znanemu muzykowi to właśnie o niej jest głośniej niż o sąsiadach.
Niewykluczone, że Jodłowa wkrótce kojarzyć się będzie w kraju nie tylko z Maciejem Maleńczukiem, ale też z Andrzejem Grabowskim. Popularny aktor, odtwarzający m.in. rolę Ferdka Kiepskiego podobno również jest "na kupnie" domu we wsi. Oglądał nawet już jeden z nich.
O zaletach posiadania sąsiada VIP-a przekonali się m.in. mieszkańcy Jamnej koło Zakliczyna, gdzie pomieszkuje Zbigniew Preisner. Znany kompozytor muzyki filmowej przez kilka lat finansował m.in. obiady dla kilkudziesięciorga dzieci uczęszczających do szkoły w Paleśnicy. - Dofinansowywał wycieczki szkolne, wspierał klub piłkarski, zabiegał o właściwą opiekę dla jednego z uczniów, który zmagał się z chorobą nowotworową - wylicza Sylwester Gostek, dyrektor zespołu szkół w Paleśnicy.
Adam Gancarek z bacówki na Jamnej podkreśla z kolei duże wsparcie kompozytora przy organizacji Festiwalu Piosenki Turystycznej "Pod słońce". - To między innymi dzięki niemu zaśpiewał u nas w ubiegłym roku Jacek Wójcicki - przyznaje.
Z gminą Zakliczyn, konkretnie z Lusławicami, kojarzony jest już od ponad 30 lat Krzysztof Penderecki. - Mistrz odwdzięczył się nam z nawiązką za gościnę wybierając właśnie niewielkie Lusławice na siedzibę Europejskiego Centrum Muzyki. To oznacza ni mniej, ni więcej, że już niebawem będą tu przyjeżdżać największe sławy sztuki kompozytorskiej, aby kształcić talenty z całego świata. Lepszej promocji nie mogliśmy sobie wymarzyć - mówi Stanisław Żabiński, wiceburmistrz.
To, że podtarnowskie gminy to atrakcyjne miejsce do osiedlenia się, udowodnił aktor Tomasz Schimscheiner, który wybudował okazały dom w Ryglicach. - Jego śladem chcą pójść kolejni. Wręcz zachwycony okolicą był między innymi Paweł Królikowski. Aktor spędził u nas cały dzień. Wypytywał o ceny działek. Odjeżdżając, zapowiedział, że jeszcze tu wróci - niewykluczone, że na stałe - mówi Teresa Połoska, burmistrz Ryglic.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze