Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Andrychowie biurokracja blokuje inwestycje. Czy powstanie tu strefa dla inwestycji?

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Marta Kuźma z  wydziału geodezji i gospodarki nieruchomościami Urzędu Miasta w Andrychowie tłumaczy, że miasto przygotowało dla inwestorów idealne warunki. Grunty przeznaczone na podstrefę ekonomiczną leżą jednak odłogiem, bo brakuje jednego podpisu ministra.
Marta Kuźma z wydziału geodezji i gospodarki nieruchomościami Urzędu Miasta w Andrychowie tłumaczy, że miasto przygotowało dla inwestorów idealne warunki. Grunty przeznaczone na podstrefę ekonomiczną leżą jednak odłogiem, bo brakuje jednego podpisu ministra. Bogumił Storch
Gmina wydała 5 mln zł na zakup gruntów pod strefę ekonomiczną, ale nadal nic z tego nie ma. Zniecierpliwieni, bo odsyłani z kwitkiem biznesmeni, swoje pieniądze inwestują w pobliskim Zatorze.

Zbigniew Gawlik z Andrychowa do pracy dojeżdża do Bielska-Białej. Nie ukrywa, że chciałby pracować kiedyś na miejscu. Na razie w swoim zawodzie mechanika nie może tutaj znaleźć zajęcia.

Tymczasem Andrychów wciąż czeka na uruchomienie specjalnej strefy ekonomicznej. Miało to nastąpić jeszcze w marcu, ale sprawa ugrzęzła w Radzie Ministrów, która musi wydać zgodę na poszerzenie tego obszaru.

- Dla strefy aktywności gospodarczej przygotowano rozległe tereny między drogą powiatową a obwodnicą. Pola ciągnące się od skrzyżowania ulic Biała Droga i Przemysłowej to kilkanaście hektarów ziemi - mówi Marta Kuźma z wydziału geodezji i gospodarki nieruchomościami Urzędu Miasta w Andrychowie.

Czekają już ponad rok

Dwa lata temu samorządowcy podjęli decyzję, że gmina za 5 mln zł odkupi grunty od firmy Andoria. To spora kwota, jak na możliwości finansowe Andrychowa, ale gmina była przekonana, że inwestycja się opłaci. Zlecone zostało też wykonanie podziałów geodezyjnych przy Białej Drodze.

- Decyzję w Warszawie przekładano już kilka razy, nie z naszej winy. Komplet dokumentów od blisko roku znajduje się w ministerstwie - rozkłada ręce burmistrz Andrychowa Tomasz Żak.

Wniosek złożony przy współpracy z Krakowskim Parkiem Technologicznym został pozytywnie oceniony, ale pozwolenia nadal brak.

O wyjaśnienie tej zwłoki wystąpił także poseł ziemi wadowickiej Marek Polak.

Ministerialni urzędnicy tłumaczą się procedurami, zgodnie z którymi włączenie nowego obszaru do strefy wymaga „dogłębnej analizy dokumentów, zarówno pod kątem zgodności z przepisami, jak i celowości nadania gruntowi statusu specjalnej strefy ekonomicznej”.

Według Radosława Domagalskiego z Ministerstwa Rozwoju, przyczyną wydłużenia całego procesu jest duży zakres zmiany granic związany z wyznaczeniem strefy.

Będzie wreszcie zgoda?

W tym tygodniu coś jednak w tej sprawie drgnęło. - Mamy informację z ostatniej chwili, że decyzja o powołaniu strefy trafiła już pod obrady Rady Ministrów. Można więc przypuszczać, że zgodę na otwarcie strefy powinniśmy dostać na dniach, oby tak się stało - trzyma kciuki burmistrz Żak.

Z powodu braku jednego ministerialnego pozwolenia burmistrz musi na razie z kwitkiem odprawiać kolejnych prezesów firm, chcących w Andrychowie zainwestować już teraz. Wielu jednak nie chciało marnować czasu. Skończyło się to tym, że inwestorzy wkładali pieniądze w już funkcjonującą strefę w pobliskim Zatorze.

Władze Andrychowa mogły tylko bezradnie się temu przyglądać.

- To dla nas oczywiste straty z tytułu podatków. Poszkodowani mają prawo czuć się też mieszkańcy, którzy mogliby w ulokowanych w strefie firmach dostać pracę - tłumaczy burmistrz.

W Zatorze od sześciu lat znajduje się największa w naszym regionie strefa ekonomiczna. Dzięki temu w ostatnich latach do Zatora swoją działalność przeniosło kilkanaście firm, w tym także właśnie te z Andrychowa, które nadal poszukują pracowników. Pod koniec ubiegłego roku działało tutaj ponad 20 firm.

- Już dawno powinno się ściągać firmy do Andrychowa - uważa Bernard Ociepa, mieszkaniec miasta.

Firmy w strefie chętnie oferują miejsca pracy, bo od liczby etatów zależy, jak długo będą zwolnione przez gminę z podatku od nieruchomości. Pięć miejsc pracy to pół roku zwolnienia, a gdy firma zatrudni 150 osób, to nie musi płacić podatku przez siedem kolejnych lat

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska