https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W ciemię bity. Felieton Włodzimierza Jurasza: Perkal i paciorki

archiwum Polska Press
Dziś prawdopodobnie władze Unii Europejskiej zajmą się nową dyrektywą, zabraniającą sprzedaży w różnych krajach towarów pod tą samą marką, acz o odmiennej jakości. Jak powszechnie wiadomo, ten sam proszek do prania w sklepie niemieckim i polskim czy słowackim może bardzo różnić się składem, a nawet wagą.

A ja zastanawiam się, czy inkryminowany (odchodzący w przeszłość?) proceder jest czymś nowym, czy należy do europejskiej tradycji? To znaczy - czy perkal i paciorki sprzedawane ongiś w kolonialnych metropoliach były tej samej (czy gorszej) jakości, jak te ofiarowywane murzyńskim kacykom w zamian za ziemię, bogactwa mineralne i niewolników?

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
sam Escobar
"Potrafiłem zarwać nockę dla gier komputerowych"
P
P. P.
Ano, to praw ekonomii Pan nie zmieni. Ani natury ludzkiej.
Albo powiem jeszcze inaczej: ,, Murzynscy kacykowie '' wyszli na tym jak... ,, Zablocki na mydle ''. ( Mniejsza juz o to czy niemieckim, polskim czy slowackim. )
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska