Miniony rok dla oddziałów ginekologiczno-położniczego oraz noworodków i wcześniaków był dobrym czasem. Średnio na świat przychodziło od dwojga do czworga dzieci dziennie. - W 2014 roku urodziło się nam 974 dzieci. W roku 2013 mieliśmy urodzonych trochę więcej, bo 1070 dzieci. Spadek liczby urodzeń spowodowany był głównie ponaddwumiesięcznym remontem traktu porodowego, w czasie którego znacznie ograniczono przyjęcia ciężarnych do porodu - informuje nas lek. med. Ewa Kaczmarczyk, kierująca oddziałem noworodków i wcześniaków w gorlickim szpitalu.
W minionym roku na świat przyszło siedem par bliźniąt i 44 wcześniaki. Liczba urodzonych dziewczynek i chłopców kształtowała się na podobnym poziomie. - Mieliśmy 490 chłopców i 484 dziewczynki - dodaje Ewa Kaczmarczyk.
Oddziały ginekologiczno-położniczy oraz noworodków i wcześniaków cieszą się od lat dużym powodzeniem, bo korzystają z niego także pacjentki z sąsiednich powiatów, a nawet województw, a w poprzednich latach rodziła w Gorlicach nawet Chinka, która dla personelu oddziału przekazała specjalne podziękowanie w swoim ojczystym języku i stanowi ono jedno z ciekawszych pamiątek po rodzących pacjentkach.
- Spoza powiatu gorlickiego urodziło się nam 263 dzieci. Mamy doskonałe warunki i mam nadzieję, że nasze oddziały będą cieszyły się coraz większym uznaniem, a liczba porodów będzie systematycznie wzrastała. W ostatnim dniu roku 2014 przyszło na świat czworo noworodków. Był to dość pracowity, ale spokojny dzień. W Nowy Rok urodziło się nam tylko jedno dziecko. Była to dziewczynka. Przyszła na świat poprzez cięcie cesarskie o godzinie 19.38 - mówi Ewa Kaczmarczyk.