Nagroda Gdańska w zamyśle Niny Gabryś miała być przyznawana organizacjom pozarządowym i aktywistom, którzy zajmują się walką z mową nienawiści i promowaniem postaw proobywatelskich i demokratycznych.
- Chcieliśmy w ten sposób upamiętnić śmierć Pawła Adamowicza. Zamiast skweru czy nazwy ulicy, chcemy pokazać w działaniu idee przyświecające Pawłowi Adamowiczowi, idee mówiące o równości, wzajemnym szacunku i kraju demokratycznym - mówiła Nina Gabryś (KO) dwa tygodnie temu, gdy prezentowała projekt uchwały.
Ta została jednak odesłana do projektodawcy. W środę 27 marca miało się odbyć jej drugie czytanie. Tak się jednak nie stanie. Radni PiS złożyli bowiem poprawki do uchwały, które zmieniają jej nazwę na Nagroda Krakowska i wykreślenie z jej nazwy prezydenta Pawła Adamowicza. Ponieważ poprawki zamierzał poprzeć klub prezydencki Przyjazny Kraków, oznaczałoby to, że uchwała w oryginalnej postaci nie przejdzie. Wobec czego Nina Gabryś wycofała jej projekt.
- Prezydent Paweł Adamowicz w czasie swoich rządów poszukiwał odpowiedzi jak tworzyć miasto wolności, solidarności, równości i otwartości. Kraków też potrzebuje zadać sobie te pytania i uświadomić sobie, że te wartości wywodzą się z tradycji i historii, która jest nam tak bliska i która wpisuje się naturalnie w nasze dziedzictwo. Nagroda Gdańska, z której pomysłem wyszliśmy, miała więc posłużyć jako symboliczny początek tych poszukiwań i zainspirować rozmowę. Miał to być wyraz solidarności. Sygnał, że jako miasto Kraków możemy wyciągnąć rękę do Gdańszczan i powiedzieć "Jesteśmy z Wami" - wyjaśnia Nina Gabryś.
Jak podkreśla, nagroda miała być formą metaforycznego pomnika otwartego miasta. - Pomnika żywego, generującego pozytywne działania. Pomnika, który przypominać miał o tym, jakimi wartościami w kreowaniu polityki miejskiej powinniśmy się kierować.
Tego niestety nie zrozumieli radni PK i PiS, zmieniając nazwę, patrona i samą treść uchwały, wypaczyli ideę, jaka nam przyświecała.
Z tego względu zrezygnowaliśmy dziś z dalszego procedowania uchwały - tłumaczy Nina Gabryś. - Ale o idee walczymy niezmiennie. Temat otwarty - dodaje.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Nauczyciele nie rezygnują ze strajku