https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Krakowie powstało muzeum zabójczych roślin [ZDJĘCIA, WIDEO]

Muzeum zabójczych roślin
Muzeum zabójczych roślin Fot. Anna Kaczmarz
W nowym muzeum na powierzchni 150 mkw znajduje się 76 roślin. Można je obejrzeć i poznać mrożące krew w żyłach historie ze śmiertelnymi truciznami w roli głównej

Rośliny, które powodują halucynacje, groźne choroby, a także śmierć - można oglądać w Krakowie w nowym Muzeum Śmiertelnych Roślin, które powstało przy ul. Basztowej 10.

Na ekspozycji ważne miejsce zajmuje rącznik pospolity, kilka lat temu wykorzystany do próby zamachu na Baracka Obamę. Mężczyzna, który wysłał mu proszek z tej rośliny w liście, odsiaduje obecnie wyrok 25 lat pozbawienia wolności.

W muzeum znajduje się także m.in. niezwykle niebezpieczny tojad, występujący w polskich górach. Jego trucizna jest tak silna, że służyła do zatruwania strzał. Inne groźne rośliny z wystawy to wilcza jagoda wywołująca śpiączkę, czy blekot pospolity, którego spożycie może skończyć się paraliżem.

Autor: Agnieszka Maj

W Muzeum Śmiertelnych Roślin jest także kukurydza, która może być groźna dla zdrowia, ale tylko wtedy gdy jest spożywana jest w dużej ilości. Może spowodować pelagrę, śmiertelną chorobę biedoty aż do początku XX wieku - kiedy to wynaleziono na nią lekarstwo.

Swoje miejsce na wystawie ma także ziemniak, a konkretnie jego zielona część. Ta roślina zawiera truciznę zwaną solaniną, która w rzadkich przypadkach - powoduje śmierć. - Gotowanie ziemniaków zabija większość zawartej w nich solaniny, ale ważne jest to, aby obcinać jej zielone części - tłumaczy Piotr Krawczyk, właściciel Muzeum Śmiertelnych Roślin.

Inną śmiertelnie trującą roślina jest tytoń. Wystarczy dotknąć jego kilku liści, aby trafić do szpitala, a nawet umrzeć. Większość trujących substancji tytoniu ulatnia się w trakcie suszenia.

Dawniej ta roślina była wykorzystywana jako trutka na szczury. W muzeum można ją oglądać za kratkami, symbolizującymi więzienie. - Aby uzmysłowić zwiedzającym, jak bardzo jest to niebezpieczna trucizna - mówi Piotr Krawczyk.

Muzeum Śmiertelnych Roślin to jedna z kilku na świecie i jedyna w Polsce taka placówka. Jej atrakcją są nie tylko śmiertelnie niebezpieczne rośliny, ale także wystrój związany z magią i czarami.

Można się tu dowiedzieć także o mrożących krew w żyłach historiach związanych z roślinami. Na przykład o storczyku roślinie dawniej bardzo drogiej, po którą organizowano wyprawy. W XVIII wieku w Londynie sprzedaż tej rośliny stała się wielką sensacją. Można go było kupić tylko wraz z ludzką czaszką, na której wyrósł - takie było bowiem żądanie tubylczego plemienia, jako pierwszego właściciela.

Na razie wszystkie te niezwykłe opowieści trzeba przeczytać w broszurze, z którą zwiedza się muzeum. W przyszłości będzie ich można także posłuchać.

O swojej fascynacji niebezpiecznymi roślinami opowiada chętnym także właściciel, kucharz z wykształcenia. - Mało kto zdaje sobie sprawę, jak niebezpieczne są rośliny i ile mogą spowodować śmiertelnych wypadków. Rocznie prawie 4 tys. osób na świecie zostaje porażonych prądem w domu, a w tym samym czasie aż 69 tys. zatruwa się substancjami pochodzenia roślinnego - mówi Piotr Krawczyk.

W muzeum na powierzchni 150 mkw znajduje się 76 roślin. Bilet normalny kosztuje 23 zł, ulgowy 11 zł.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
oszukana
Na wysokim poziomie jest niestety tylko cena.Stłoczone doniczki z numerkami, w niektórych tyko ziemia, w niektórych wyschnięta roślinka a w niektórych o zgrozo plastykowa.Ktoś mógłby powiedzieć, zima, no to zamknijcie w zimie .
K
Krak
Fatalna wystawa, okazy w bardzo złym stanie i słabo wyeksponowane, cena zbyt wysoka. Ulgowy 14 zł. Nie polecam!
l
laura
Już chciałam się wybrać, ale 23zł za wstęp to tragedia!!!!
K
KR
to chyba najdroższe muzeum w Polsce
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska