https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Krakowie sport uprawiamy na papierze [ZDJĘCIA]

Przystań żeglarska AZS nad zalewem Bagry
Przystań żeglarska AZS nad zalewem Bagry fot. wizualizacje archiwum
Po wybudowaniu dwóch stadionów dla piłkarzy i kibiców czas na inwestycje, które będą służyć wszystkim krakusom. Niestety bez pieniędzy pozostaną tylko kolorowymi rysunkami na papierze - pisze Piotr Rąpalski.

Czytaj także: Marsz przeciw spopielarni w Podgórkach

Mając u siebie dwa najstarsze kluby piłkarskie i to oba w Ekstraklasie, można wytłumaczyć dlaczego ponad 700 mln zł wpakowaliśmy w budowę stadionów. Problem w tym, że od siedzenia na plastikowym krzesełku i wpatrywania się w turlaną przez 22 zawodników piłkę nie stajemy się sprawniejsi i zdrowsi. Krakusi chcą obiektów sportowych, na których sami będą mogli ćwiczyć i grać, ewentualnie rozwoju mniejszych klubów gdzie można posłać dzieci i młodzież.

Najbardziej zaawansowaną inwestycją jest budowa basenu przy ul. Kurczaba. Mieszkańcy Prokocimia będą mogli ubrać czepki i wskoczyć do wody już w kwietniu 2012 roku. Basen sportowy będzie miał 25 metrów długości, a ten rekreacyjny 10. Do tego pojawią się takie bajery jak zjeżdżalnia w kształcie słonia, sauna, czy gejzer wodny. Koszt to ok. 13 mln zł.

I niestety na tym koniec dobrych wieści, bo inne inwestycje na razie pozostają tylko na papierze. - Sytuacja budżetowa jet marna. Ciągle musimy spłacać stadiony, a potrzeba mniej więcej drugie tyle środków na realizację tych inwestycji i sportowej infrastruktury na osiedlach- mówi przewodniczący Komisji Sportu Rady Miasta Krakowa Tomasz Urynowicz (PO)
Przypomina równocześnie, że Kraków znów rozpoczął budowę dużego obiektu, czyli hali w Czyżynach, a nie ma ciągle stadionu lekkoatletycznego i basenu olimpijskiego.

Ten ma powstać wraz z ośrodkiem sportu przy ul. Eisenberga, ale w tym roku dopiero wykonany zostanie projekt budowlany. Na samą budowę potrzeba ok. 11 mln zł. Wtedy Kraków zyska 50-metrową pływalnię i trybuny na 3 tys. widzów. Będzie w końcu mógł gościć wysokiej klasy zawody pływackie.
Centrum Sportu i Rekreacji Wróblowianka ma być potężnym placem gry. Będzie miało boiska do meczów piłki nożnej siatkówki i koszykówki. Sęk w tym, że budowa powinna ruszyć w przyszłym roku i zakończyć się w 2014. Trzeszczący w szwach budżet miasta jednak na to nie wskazuje.

Wróblowianka prawdopodobnie podzieli los innej inwestycji - Centrum Sportu przy ul. Boguckiej, które miało być gotowe w roku 2012, ale budowa nawet się nie rozpoczęła. W nim mieli trenować miłośnicy piłki ręcznej, squasha i lekkoatleci.

Sens budowy obu ośrodków oraz planowanej hali 100-lecia Cracovii stoi jednak pod znakiem zapytania przez powstającą halę w Czyżynach. Moloch na 15 tys. widzów musi się sam utrzymywać, więc możliwe, że gmina nie będzie zainteresowana robieniem mu konkurencji. TS Wisła przez to ma już problemy z budową własnej hali. Fanaberią może się też przy tym wydać tworzenie ośrodka rugby w Luboczy.
W planach Kraków ma też zacząć przypominać drugie Mazury. Powstały koncepcje budowy nowoczesnej przystani żeglarskiej w Mogile przy Wiśle i drugiej na Bagrach. Pierwsza służyłaby głównie jachtom i kajakarzom, którzy pływają po królowej polskich rzek od Oświęcimia do Nowej Huty.

Obecna przystań Yacht Klubu tym bardziej potrzebuje modernizacji, gdyż podczas powodzi w 2010 roku została mocno poturbowana, a droga prowadząca do niej zupełnie zniknęła. Projekt przewiduje, że dla bezpieczeństwa budynki przystani znalazłyby się na platformach wysoko nad ziemią.
Z kolei druga przystań pozwoli ucywilizować wciąż dzikie Bagry. Oprócz mola wychodzącego w głąb zalewu pojawić mają się domki letniskowe.

Szuflady Zarządu Infrastruktury Sportowej pękają w szwach od koncepcji nowych budynków. Szkoda, że od nadmiaru papieru nie pęka miejska kasa.

Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail

Zapisz się do newslettera!

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
manager
aby poprawić jakość uprawianego sportu w wymiarze krzewienia kultury fizycznej, ale i sportu wyczynowego trzeba najpierw zreformować podejście instytucjonalne do tego zagadnienia. ZIS realizuje zadania z zakresu zarządzania infrastrukturą, i chwała mu za to, jak również z zakresu promocji sportu, czy krzewienia kultury fizycznej poprzez organizacje róznego rodzaju przedsięwzieć sportowych.
To może funkcjonować pod jednym warunkiem - zlikwidowanie "wydmuszki" jaką jest Wydział Sportu, do zakresu którego należą sprawy kultury fizycznej i promocji sportu również! ...więc po co mają się tym zajmować dwie jednostki - niepotrzebne zamieszanie. Oczywiście ktoś powie - ale co z miejskimi programami sportowymi? co z grantami sportowymi?...odpowiedź: NIC! wszystkie kwestie związane z działaniami Miejskich Programów Sportowych i Upowszechniania sportu z powodzeniem równolegle realizuje ZIS.
A konkursy grantowe? - może je realizować jednostka odpowiedzialna za współpracę z organizacjami pozarządowymi, która będzie rzeczonemu ZIS'owi "robić" konkursy.
Aaaa..dochodzi jeszcze kwestia Międzyszkolnych Ośrodków Sportowych - to kolejne kuriozum, które najwyższy już czas uporządkować. Sport powinien byś w sporcie a nie w edukacji...

Wszystko się da, tylko trzeba chcieć spojrzeć na sprawy okiem managera, najwyższy czas aby sportem zająć się globalnie i na poważnie. Poważnie to znaczy nie popełniać błędów, w stylu budowanie dwóch stadionów, i nie budować dwóch hal sportowych...gdzie sens i logika, nie wspomnę o środkach. Zgadzam się z 'mateo' - baseny, sale gimnastyczne, czyli infrastruktura dla ludzi...DLA LUDZI!!
m
mateo
budujcie matoły baseny, sale gimnastyczne, oczywiscie tego nam trzeba, tylko nikt nie wspomni slowem, ze tego typu "obiekty uzytecznosci publicznej" sa nieosiagalne dla ludzi nie dobijajacych do sredniej krajowej, bo wejscie i jednorazowe wynajecie sali to 150-200 zł... brawo nie ma to jak dbac o kondycje fizyczna mieszkancow
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska