Głowy pełne pomysłów
Remiza w centrum wsi tętni życiem - głównie za sprawą dziewczyn - strażaczek, choć jest tu też kilku chłopców. Pod opieką druhny Ewy Jonkisz, spotykają się tu nawet trzy razy w tygodniu.
- Nigdy nie ma nudy, zawsze coś się dzieje - wyznaje 11-letnia Oliwia. - Uczymy się wielu przydatnych rzeczy, zdobywamy wiedzę, poznajemy historię i nowych ludzi. Układamy własne piosenki strażackie, prowadzimy kronikę - dodaje dziewczynka.
Podobnie jak koleżanki i koledzy, trafiła tu dla podtrzymania rodzinnej tradycji. U nich na wsi to normalne, albo ktoś już był, albo będzie strażakiem.
- W mnie w domu, to chyba tylko mama nie była w OSP - śmieje się 16-letnia Marlena, „koło napędowe” Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej. - Nie wyobrażam sobie, by mogło mnie tu nie być. Mogę realizować swoje pasje, teraz czas na grupę teatralną - dodaje.
Póki co, artystyczne talenty i zacięcie wykorzystują przy pisaniu piosenek, redagowaniu kroniki i robieniu kartek świątecznych. Ich rozliczne talenty znajdują upust podczas świątecznego kolędowania.
- Chodzimy po Malcu z kolędą przez cały tydzień - mówi Marlena. - Przebieramy się, śpiewamy, niesiemy ludziom dobrą nowinę i radość - dodaje nastolatka.
A przy okazji zbierają datki. Ich obecnym celem jest obóz szkoleniowy. Chcą wyjechać całą drużyną, dlatego liczy się każda złotówka.
Pieniądze nie są celem
- By dołożyć do wspólnej skarbonki, dziewczyny wymyśliły, że zetną i sprzedadzą włosy - wspomina kolejna druhna Ola. - Ale kiedy zaczęliśmy o tym rozmawiać, doszliśmy do wniosku, że oddamy je kobietom, które straciły swoje włosy w wyniku chemioterapii za darmo. Przekazaliśmy im kawałek siebie, by mogły poczuć się lepiej - dodaje.
Na tak piękny gest zdecydowało się sześć spośród nich i długowłosy brat jednej z druhen. Splecione warkoczyki już trafiły do Fundacji „Rak’n’Roll”, która wytwarza i przekazuje peruki potrzebującym ich kobietom.
Dziewczyny znów zapuszczają włosy, by oddać je po raz kolejny. Nie widzą w tym nic nadzwyczajnego.
- Wszystko co robimy, robimy społecznie. Można powiedzieć, że Ochotnicza Straż Pożarna to jedna wielka grupa wolontariuszy - mówi Ola. - Udzielamy się, pomagamy, bo tak chcemy i czujemy - dodaje.
Drużyna z powodzeniem wygrywa konkursy na wzorową MDP w kraju, również zawody sportowe i pożarnicze. Te druhny i druhowie mają w sobie ogień, którego nie należy gasić.
WIDEO: Jak wygląda dzień strażaka w JRG 6 w Krakowie? Sprawdziliśmy!
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska