Józef Boroń z Libiąża czekał natomiast z zakupem do samego końca. - Zawsze miałem bony od szwagra górnika, ale ten zmarł i teraz muszę z własnej kieszeni wysupłać kilka tysięcy złotych. By nie zamarznąć na kość, muszę wziąć kredyt w banku, bo z niskiej renty nie stać mnie na ogrzanie domu - wyznaje libiążanin. Czeka jeszcze na gotówkę z banku, jednak w ubiegły piątek przyjechał pod libiąską Kopalnię "Janina", by sprawdzić czy surowca nie zabraknie. Tego jednak jest pod dostatkiem, i to w całej Małopolsce zachodniej.
Pracownica trzebińskiego składu opałowego Tresco informuje, że jedynie przy dużych zamówieniach warto zadzwonić dzień wcześniej. Zapewnia za to, że ceny są niższe niż w lutym tego roku, kiedy przez ostrą zimę brakowało czarnego złota.
- Tona orzecha z Kopalni "Janina" kosztuje obecnie 590 zł - mówi pracownica Tresco. W lutym tona tego samego orzecha kosztowała 600 zł. Natomiast za tonę węgla grubego minionej zimy trzeba było zapłacić 740 zł. Dziś można ją kupić w Trzebini za 660 zł.
Dla Nadii Jamróz z Chrzanowa to gigantyczna różnica. - Przy zakupie sześciu ton zaoszczędzę aż 480 zł - cieszy się rencistka z Chrzanowa. W tym sezonie zaopatrzy się w węgiel na wyrost, by nie musiała dokupywać go w styczniu czy lutym po wyższej cenie.
Drożej za czarne złoto liczą sobie w Olkuszu i Oświęcimiu. Przy ul. Składowej w Olkuszu tona najtańszego orzecha kosztuje 700 zł, kostki 790 zł.
- Ceny są takie same, jak przed rokiem, tylko ludzie pieniędzy nie mają - uważa Stanisława Nocoń ze składu opałowego przy ul. Składowej w Olkuszu. U niej też węgla nie brakuje i można go kupić bez kolejki.
Jeśli wierzyć meteorologom, warto kupić tej zimy choć o tonę węgla więcej niż przed rokiem. Mrozy mają bowiem trzymać aż do marca, a wtedy węgiel na pewno będzie droższy.
Gdzie kupisz węgiel najtaniej, a gdzie najdrożej
"Gazeta Krakowska" prześwietliła kilka składów opałowych w Małopolsce zachodniej. Bez wątpienia najtaniej kupimy opał na zimę w powiecie chrzanowskim. W zależności od składu opałowego i pochodzenia węgla, cena orzecha waha się między 590 zł a 700 zł za tonę. Za kostkę trzeba zapłacić od 660 zł do 790 zł. Ten sam surowiec w powiecie olkuskim kosztuje 700-720 zł za tańszy orzech, a nawet 800 zł za kostkę. W powiatach oświęcimskim i wadowickim ceny są bardzo podobne. Na przykład tona kostki w składzie przy ul. Beskidzkiej w Andrychowie kosztuje około 700 zł, a orzech 680 zł.
Niebieskie kozy i owce z napisami "MO" I "JP" [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
