Hutnik przechodzi okres gruntownej przebudowy, ale wszystko wskazuje na to, że wkrótce młodzież tego klubu wróci do dawnych chlubnych tradycji.
- Było nam ciężko odbudować rocznik 1998, bo przed laty w całości przeszedł do __AS Progres - mówi opiekun juniorów Hutnika Marek Bojko. - Systematycznie zasilali nas młodzi chłopcy z innych klubów i choć graliśmy młodszym rocznikiem udało nam się godnie zaprezentować w __prestiżowym dla klubu turnieju - dodaje.
Hutnik w decydującym o awansie do finału meczu pokonał Garbarnię 3:2, choć jeszcze na niespełna dwie minuty przed końcem spotkania przegrywał 1:2.
Słabiej niż można było przypuszczać spisał się AS Progres. - Zagraliśmy, bo od dwóch lat Hutnik zaprasza nas na te prestiżowe zawody. Mamy jednak inne priorytety. Chcemy awansować do grona czterech najlepszych drużyn w Polsce, a w ostatnim czasie trochę zmienił nam się skład. Do Wisły odszedł Wojciech Słomka, do Puszczy Niepołomice Dominik Zawadzki, a kolejnego gracza testuje GKS Katowice. Musimy mocno pracować, by zrealizować nasze cele - tłumaczy nowy trener AS Progres Mateusz Miś.
Bardzo solidnie trenują juniorzy Wisły Kraków, którzy wiosną powalczą o utrzymanie w Centralnej Lidze Juniorów. Na wzmocnienia wielkich szans nie ma, ale trener Mariusz Jop włączył do kadry pięciu wyróżniających się juniorów młodszych. „Biała Gwiazda” bardzo pewnie awansowała do finału, w którym spotkała się z Hutnikiem i wygrała 2:0.
W meczu o siódme miejsce Progres pokonał SMS Kraków 5:1, w starciu o piątą lokatę Cracovia zremisowała z Krakusem Nowa Huta 1:1 (zajęła to miejsce, bo regulamin stanowi, że w przypadku remisu, kto strzeli pierwszy bramkę, jest lepszy), a w meczu o trzecie miejsce Garbarnia wygrała z GKS Katowice 1:0.
- Staramy się co roku organizować turniej na coraz wyższym poziomie. Przygotowaliśmy cenne nagrody, dzięki pomocy sponsorów i partnerów Fundacji im. Michała Bobera i __Michała Jeziora - powiedział jeden z organizatorów zawodów, trener Paweł Szcześniewski.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska