Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Nowym Sączu będzie nowoczesny tor kajakowy. 70-lecie Startu. Klub zapisał się w historii miasta i kraju

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Nowa siedziba Startu będzie robić wrażenie! Klaudia Zwolińska jest obecnie jedną z twarzy kajakarskiego Nowego Sącza. To nasza medalowa nadzieja olimpijska
Nowa siedziba Startu będzie robić wrażenie! Klaudia Zwolińska jest obecnie jedną z twarzy kajakarskiego Nowego Sącza. To nasza medalowa nadzieja olimpijska Archiwum klubu; Miasto Nowy Sącz
W grudniu ub. roku kajakarski Start Nowy Sącz hucznie świętował wyjątkowy jubileusz 70-lecia działalności. Klub ma wielkie plany i aspiracje, może poszczycić się bogatą, ale również tragiczną historią. Jak zaznaczył jego obecny prezes Bogusław Popiela, obejmując to stanowisko pięć lat temu był świadom trudności, ale nie spodziewał się, że sytuacja będzie aż tak zła. Teraz jest jednak o wiele lepiej i klub wyszedł na prostą.

- Zastałem klub z ogromnym długiem, brakiem siedziby, zniszczonym sprzętem transportowym, brakiem współpracy z PWSZ oraz ośrodkiem w Krakowie, a także problemami w zarządzaniu ośrodkiem w Wietrznicy – nie krył w swoim oświadczeniu.

Szczęśliwie i dzięki ciężkiej pracy wielu ludzi, bardzo wiele udało się zmienić na lepsze. W minionym pięcioleciu spłacono wszystkie zobowiązania i długi klubu, a dodatkowo na koncie Startu znajduje się dziś ok. 200 tys. zł. Zakupiono też m.in. nowego busa do transportu zawodników, który świadczy usługi transportowe; nawiązano bliską współpracę z Akademią Nauk Stosowanych w Nowym Sączu, co pozwoliło na zredukowanie umownych zobowiązań o ponad połowę czy wreszcie doprowadzono do porozumienia z dzierżawcami ośrodka w Wietrznicy, co umożliwiło uruchomienie elektrowni wodnej i prowadzenie działalności rekreacyjnej oraz kempingowej zgodnie z założeniami.

- Robimy, co możemy, by się rozwijać. Napotykamy też jednak na trudności. Zostaliśmy bez siedziby, dzierżawimy obiekty przy Kościuszki od PWSZ. To spora kompromitacja, że ówczesne władze klubu w latach 90-tych, swoimi decyzjami doprowadziły to takiego stanu rzeczy – żali się w rozmowie z „Gazetą Krakowską” prezes Popiela.

Jest jednak spora szansa na nową klubową siedzibę.

- Dzięki współpracy z prezydentem miasta prowadzimy działania mające na celu zmianę przeznaczenia terenów przy ulicy Rybackiej w Nowym Sączu. Po przeprowadzeniu tej procedury istnieje duża szansa, że na tych terenach powstanie nowa siedziba klubu, która będzie stanowić idealne zaplecze dla planowanego toru kajakowego na Dunajcu, jak również stworzy optymalne warunki treningowe dla zawodników – zauważa.

Start Nowy Sącz ma dziś okazję do treningów na torze kajakowym w Ośrodku Kolna w Krakowie, korzystania z tamtejszej bazy noclegowej, a dzięki zaufaniu jakim prezydent Ludomir Handzel obdarzył prezesa Popielę, plany Startu na przyszłość spotkały się z wielkim zrozumieniem ze strony Miasta.

- Corocznie przyznawane dotacje gwarantują utrzymanie i funkcjonowanie klubu – cieszy się prezes Popiela.

W najnowszym rankingu Systemu Sportu Młodzieżowego Start aktualnie ma dwie sekcje sportowe tj. tenis stołowy i kajakarstwo - ponownie został uznany za najlepszy Klub Sportowy Sądecczyzny, zajmując 6. miejsce w Małopolsce.

- Zdobyliśmy 393 punkty w rywalizacji sportowej, co umieściło nas na 40. miejscu w Polsce, 6. miejscu w Województwie Małopolskim i niekwestionowanym 1. miejscu w Nowym Sączu oraz Powiecie Nowosądeckim – podkreśla prezes Popiela.

Plany są bogate. Tor będzie świetną wizytówką Nowego Sącza i Startu

Już jesienią ub. roku informowaliśmy, że Miasto na budowę naturalnego toru kajakowego na Dunajcu otrzyma kwotę ponad 1 mln 243 tys. 592 zł (dofinansowanie z ubiegłorocznej edycji rządowego Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu). Inwestycja za ok. 2,5 mln zł powstanie poniżej mostu Józefa Piłsudskiego, tzw. heleńskiego. Na nowosądeckim torze będzie można organizować zawody rangi międzynarodowej. Przypomnijmy, że Klub Sportowy Start Nowy Sącz wspólnie z prezydentem Nowego Sącza oraz starostą nowosądeckim od kilku lat zabiegali o fundusze na budowę takiego miejsca.

W ramach inwestycji zostaną wykonane specjalistyczne bramki do slalomu w kajakarstwie górskim zamocowane na linkach, które zainstalowane będą do słupków na brzegach rzeki. Tor będzie miał długość około 300 metrów i będzie można zawiesić na nim 50 bramek. Do tego powstaną miejsca dla sędziów i publiczności.

- Posiadamy już wszystkie niezbędne zezwolenia. Dzięki tej inwestycji, w Nowym Sączu powstanie specjalistyczna baza treningowa dla kajakarzy. Na torze będą mogły być rozgrywane imprezy kajakowe na poziomie krajowym i międzynarodowym. Polski Związek Kajakowy i Miasto Nowy Sącz zgłosiło swój akces o organizację Mistrzostw Europy Juniorów i Młodzieżowców w roku 2025, które odbędą się właśnie u nas – cieszy się. Miasto ogłosi przetarg na realizację pierwszej części inwestycji w ciągu najbliższych dni.

Prezes Bogusław Popiela zapowiada utrzymanie bardzo dobrej współpracy z Polskim Związkiem Kajakowym i jego prezesem jest Grzegorzem Kotowiczem.

- Przychylność prezesa, jego pomoc i docenienie wkładu naszego klubu w polskie kajakarstwo slalomowe zaowocowało powołaniem pilotażowego Ośrodka Szkolenia Sportu Młodzieżowego. Jestem przekonany, że ten rok działalności ośrodka jest dowodem na sensowność jego powołania i w kolejnych latach jego funkcjonowanie będzie jeszcze bardziej efektywne – nie kryje sternik Startu.

Bogata historia

Start powstał w 1953 roku przez kolejne dekady będąc ważnym elementem lokalnej społeczności oraz sportowego dziedzictwa Nowego Sącza. Pierwsze Walne Zebranie Wyborcze Terenowego Koła Sportowego Start przy Okręgowym Związku Cechów w Nowym Sączu odbyło się 27 kwietnia 1953 roku. Przewodniczącym zarządu został wówczas Tadeusz Dobosz. 23 lutego 1954 roku podsumowano pierwszy rok działalności. Walne Zgromadzenie wybrało nowy zarząd w tym prezesa, którym został Stanisław Fetter. Rok później wśród zarejestrowanych zawodników klubu widniało 200 nazwisk.

Warto pamiętać, że w pierwszym dziesięcioleciu istnienia w klubie w rożnych okresach funkcjonowało 16 sekcji sportowych, takich jak: kajakarstwo (od samego początku wiodąca dyscyplina), tenis stołowy, piłka nożna, żeglarstwo, sporty masowe, kolarstwo, narciarstwo, lekka atletyka, siatkówka męska, siatkówka kobiet, hokej na trawie, szachy, tenis, ziemny, koszykówka.

W pierwszym dwudziestoleciu istnienia klubu, zawodnicy Startu Nowy Sącz zdobyli w rywalizacji seniorów i juniorów na Mistrzostwach Polski łącznie ponad 500 medali. W 1972 roku (zamknął on dwudziestoletni rozdział w historii klubu) podczas Igrzysk Olimpijskich w Monachium po raz pierwszy w programie olimpijskim pojawiło się kajakarstwo górskie. Polskę na tych najważniejszych zawodach reprezentowało czterech zawodników klubu z Nowego Sącza. Byli to Kinga Gdawska K1K – 5 m, Jerzy Jeż - Wojciech Kudlik C2M – 13 m i Jerzy Stanuch K1M – 14 m.

Kolejne dwie dekady, czyli lata 1973-1992, były okresem, kiedy kajakarstwo slalomowe zostało wykluczone z rodziny olimpijskiej. Mimo to sądeccy kajakarze odnosili sukcesy na Mistrzostwach Świata zdobywając 10 medali. Osada C-2, w składzie Jerzy Jeż i Wojciech Kudlik, zdobyła medale mistrzostw świata aż sześciokrotnie, w tym dwa indywidualne - srebrny w 1975 roku i brązowy w 1979 roku. W gronie medalistów mistrzostw świata znaleźli się także wybitni kajakarze, tacy jak Jerzy Stanuch, trzykrotny medalista mistrzostw świata w latach 1993, 1995, 1997, oraz Henryk Popiela, brązowy medalista z 1977 roku. Wyróżnili się również Marek Maślanka i Jacek Kasprzycki, zdobywając medale w konkurencji zespołowej C2M, oraz Edward Florian w konkurencji kanadyjkarzy C1M.

Klub w swojej historii zmieniał nazwy wielokrotnie rozpoczynając od Koła TKS Start poprzez TKS Start Beskid, SKS Start, a obecnie funkcjonuje jako KS Start Nowy Sącz.

Lata 1993 do 2021 to okres powrotu slalomu kajakowego do rodziny olimpijskiej. W tym trzydziestoleciu zawodnicy klubu ośmiokrotnie reprezentowali Polskę na igrzyskach olimpijskich:

Barcelona 1992 - Krzysztof Bieryt w konkurencji C1M.
Atlanta 1996 - Ryszard Mordarski w C1M oraz duet Andrzej Wójs i Sławomir Mordarski w C2M.
Sydney 2000 - Beata Grzesik w K1K, ponownie Krzysztof Bieryt w C1M, a także para Andrzej Wójs i Sławomir Mordarski w C2M.
Ateny 2004 - Agnieszka Stanuch w K1K oraz Paweł Sarna i Marcin Pochwała w C2M.
Pekin 2008 – Dariusz Popiela w K1M, Agnieszka Stanuch w K1K, Krzysztof Bieryt w C1M oraz Paweł Sarna z Marcinem Pochwałą w C2M, wszyscy zajęli punktowane 8. miejsca.
Londyn 2012 - Marcin Pochwała i Piotr Szczepański walczący w C2M.
Rio De Janeiro 2016 - Maciej Okreglak w K1M, Grzegorz Hedwig w C1M oraz Marcin Pochwała i Piotr Szczepański w C2M.
Tokio 2021 - Klaudia Zwolińska w K1K oraz Grzegorz Hedwig w C1M.

W latach 1993-2023 zawodnicy klubu reprezentując Polskę zdobyli 11 medali na Mistrzostwach świata (1 złoty, 4 srebrne, 6 brązowych).

W 1997 roku na torze kajakowym w Wietrznicy odbyły się Mistrzostwa Europy Juniorów w slalomie kajakowym, a w 2002 roku Mistrzostwa Świata Juniorów. W obydwu tych imprezach zawodnicy Startu czynnie przyczynili się do zdobyczy medalowych reprezentacji Polski. Imprezy te były sukcesem zarówno sportowym jak i organizacyjnym klubu, Polskiego Związku Kajakowego jak i całej Sądecczyzny

- Przez 70 lat istnienia naszego klubu przewinęły się przez niego tysiące osób, które miały swój niezaprzeczalny wkład w jego rozwój. Sportowcy, trenerzy, działacze – każdy z nich przyczynił się do naszych sukcesów. Nie sposób wszystkim podziękować i wymienić każdego z osobna – komentuje Popiela, który pokusił się z tej okazji o przedstawienie dotychczasowych prezesów Startu. Byli nimi: Tadeusz Dobosz, Stanisław Feter, Kazimierz Galas, Apolinary Glad, Julian Kocemba, Andrzej Cisoń, Jan Oracz, Krzysztof Szkaradek, a od 2018 roku Bogdan Popiela.

W historii klubu, prócz łez radości, nie zabrakło też smutnych momentów. W Starcie nadal pamiętają o tragicznej śmierci dwójki zawodników, Czesława Popieli i Elżbiety Bieryt, którzy zginęli podczas treningów na górskich rzekach.

- To bolesne wydarzenia, które na zawsze pozostaną w naszej pamięci – mówi Bogusław Popiela.

Trudnym momentem w historii klubu była też decyzja ówczesnych władz Startu o oddaniu terenów i obiektów przy ul. Kościuszki 2 w Nowym Sączu. Przekazanie tych obiektów miastu i Ministerstwu Edukacji i Nauki nie uwzględniało konkretnych zapisów umownych, co znacząco wpłynęło na dalsze losy klubu. Następnie doszło do likwidacji ośrodka rekreacyjno-kempingowego w Tęgoborzy, który powstał dzięki zaangażowaniu wielu działaczy, a później został przejęty przez osoby zarządzające klubem. Możliwości działania i rozwoju Startu, zdaniem Popieli, znacznie ograniczyły też błędne decyzje zarządu dotyczące wynajmu terenów przy torze kajakowym i ośrodku w Wietrznicy, w tym umowa umożliwiająca budowę elektrowni wodnej.

Co dalej ze stadionem Sandecji? Radny nie ma wątpliwości

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska