https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Nowym Targu dostaniesz mandat za nic

Józef Słowik
archiwum Polskapresse
Ponad 400 kar nałożyła na pasażerów firma kontrolerska z Ostrołęki - Ewela, która od 2 stycznia na zlecenie Miejskiego Zakładu Komunikacji w Nowym Targu kontroluje autobusy w mieście. Pasażerowie chwytają się za głowy, bo - jak mówią - teraz mandat można dostać za wszystko. Według kontrolerów w stolicy Podhala zapomniano, co to jest kontrola w autobusie i po co są w ogóle zamontowane kasowniki.

W ubiegłym tygodniu opisywaliśmy historię Jasina Al Aniego, młodego mieszkańca Nowego Targu, który twierdził, że kontrolerzy nie chcieli mu się wylegitymować. Po tamtej publikacji w naszej nowotarskiej redakcji pojawiła się kolejna osoba niezadowolona z działań ostrołęckiej firmy kontrolerskiej. Andrzej Popielarski, taksówkarz z Nowego Targu, był mocno zaskoczony, gdy w nocy zadzwonił do niego ktoś z żądaniem podania dokładnych danych teleadresowych jego firmy. Jak się okazało,kontaktował się jeden z pracowników firmy Ewela, który chciał wystawić mandat taksówkarzowi za zaśmiecanie przystanków.

Góralki wołają o żłobki na Podhalu

- Mandat dostałem za to, że na jednym z przystanków znaleziono nalepioną naklejkę z numerem telefonu mojej taksówki - mówi rozżalony. - Mandatu nie zapłaciłem, bo nie mogę odpowiadać za coś, czego nie zrobiłem. Naklejka ma charakter promocyjny. Rozdaję ją klientom, ale przecież nie będę za każdym chodził i pilnował, by, nie daj Boże!, nie nalepił jej na miejskim przystanku. Pan Andrzej zapowiada walkę z kontrolerami w sądzie grodzkim, bo nie czuje się winny. Mateusz Kobyłecki, dyrektor firmy Ewela, sądowego sporu z taksówkarzem wcale się nie boi. - Zgodnie z uchwałą rady miasta z 2009 roku mamy prawo nakładać kary również za zaśmiecanie przystanków i autobusów. Naklejanie reklamy i nalepek bez zgody przewoźnika jest uznawanej za zanieczyszczanie przystanków - mówi. Od początku stycznia w każdy wtorek i piątek, czyli dni przyjmowania interesantów, przed biurem firmy Ewela, które mieści się w budynku nowotarskiego lodowiska, można zobaczyć korytarz pełen ludzi. - Wcześniej w Nowym Targu nie było rzetelnej kontroli. Dlatego jest tyle mandatów nie tylko za brak biletu, ale również za brak legitymacji, brak pieczątki na niej czy brak dokumentu uprawniającego do zniżki - dodaje Kobyłecki.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
lelek
Ostrołęka ?Byłem kiedyś w tym pseudomieście,smród i poza nie licznymi wyjątkami straszne buractwo i zacofanie mentalne.Po prostu wiocha na całego!
c
ceper
szkoda gadać,prostactwo,czereśniaki.Buraki
t
tutty
W czasie wojny Niemcy tez mordowali ludzi za nic wiec jak widac od tamtych czasow nic sie nie zmienilo i mozna byc ukaranym za nic lub za niewinnosc.
To rezultat tego ze w Nowym Targu rzadzi banda ktora nie przejmuje sie obywatelami a jedynie chce kasy jak najwiecej aby miec z czego krasc pozniej. I ja sie pytam gdzie byla ta ochrona jak ucinali renke harcmistrzowi ktory byl zrobiony ze styropianu i pomalowany utwardzajaca farbom.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska