https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W okolicy lasu pod Andrychowem nożownik zaatakował motocyklistę. Młody chłopak w ciężkim stanie trafił do szpitala

Bogumił Storch
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne archiwum Straży Leśnej
Do zdarzenia doszło w niedzielę (22.11.2020), po południu. 39-letni nożownik poważnie zranił 21-letniego motocyklistę, który wraz z ojcem jeździł w leśnych okolicach Pańskiej Góry w Andrychowie (pow. wadowicki). Poszkodowany w ciężkim stanie trafił do szpitala z ranami kłutymi. Sprawca został zatrzymany.

Do szokujących scen doszło w niedzielę (22.11.2020) po południu na Pańskiej Górze w Andrychowie. To głównie górzysty i leśny teren, częste miejsce wypoczynku dla mieszkańców Andrychowa i powiatu wadowickiego.

Młody mężczyzna, wraz ze swoim ojcem, w niedzielę postanowił pojeździć tam na terenowych motocyklach. W rejonie al. Wietrznego najprawdopodobniej doszło do ich sprzeczki z innym mężczyzną, który w pewnym momencie zaatakował nożem młodszego z motocyklistów.

Widok był szokujący: zraniony błyskawicznie zalał się krwią, która spływała na motocykl i jego kombinezon. Wezwano policję i pogotowie ratunkowe. Okazało się, że motocyklista miał kilka ran kłutych: Okazalo się, że 21- letni motocyklista miał kilka ran kłutych: na ręce i udzie. W ciężkim stanie przewieziono go do szpitala powiatowego im. Jana Pawła II w Wadowicach.

39 - letni sprawca został zatrzymany

Policja wyjaśnia wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Prowadzone są czynności śledcze

informuje Agnieszka Petek, rzeczniczka prasowa wadowickiej policji.

Tego samego dnia nożem zaatakowany został także mężczyzna w Oświęcimiu:

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Papież Leon XIV: „Pokój dla całego świata"

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
23 listopada, 08:58, Ewa:

Ludzie !! O czym wy piszecie ?!? Nie ma zgody na takie zachowania! Jak on mógł tak zrobić.... nożem go w lesie zaatakował? Teraz pójdzie siedzieć. To se życie ułożył Brawo!!

wiesz, może się jeszcze okazać że to 'motorzyści' go zaatakowali. To raz. A dwa - nie ma zgody na takie zachowania ... masz rację, nie można jeździć po lesie, szlakach, parkach narodowych na motorach.

G
Gość

Kolejna nauczka dla palanta na motocyklu kto normalny jeździ po lesie ? Nikt

A
AKrak

Dobrze dostaną nauczkę - jeżdżenie po lasach straszenie zwierząt i rozjeżdżanie pieszych na szlakach to typowe wśród takich indywiduów.

E
Ewa

Ludzie !! O czym wy piszecie ?!? Nie ma zgody na takie zachowania! Jak on mógł tak zrobić.... nożem go w lesie zaatakował? Teraz pójdzie siedzieć. To se życie ułożył Brawo!!

C
Coś zrobić

Jadę w góry spokój cisza .Nagle pojawi się dźwięk ,warkot motoru. Niesie się na kilometry, po 10 -15 minutach pojawia się on, bohater na swoim motorze czasem dwóch, jest miejsce to odskoczę. Kolejne 10 minut znikający warkot w oddali. Ja tam pod nosem przeklnę i tyle. szkoda ,że służby nie mają narzędzi to pilnowania spokoju. W lasach na niczinach to samo. Trzeba coś z tym zrobić!!!

N
Nagminne łamanie prawa

Atak to przestępstwo i tragedia. Winny powinien ponieść karę.

Z drugiej strony jako turysta bardzo często spotyka jeżdżących po szlakach turystycznych motycyklistów i qudowców. Jeżdżą wbrew prawu , trzeba przed nimi uciekać. Huk po całym lesie i nikt icj egzekwuje prawa zakazu takiej jazdy. Może ten człowiek słaby psychicznie w swojej wizji egzekwował prawo bo instytucje nic nie robiły. Ponieważ takich debili jeżdżących po szlakach jest trudno złapać powinna być ustanowiona bardzo wysoka karę. Np 5000 zł kar w tym połowa dla funkcjonariusza który go zatrzyma

E
Ehh

Jest coś takiego jak własna strefa ciszy, a niektórzy najzwyczajniej przekraczają jej granice. Jest to o tyle dziwne zjawisko, że człowiek powodujący hałas nie zdaje sobie z tego sprawy, a dla osoby nadwrazliwej,to jak dostać w twarz i czuje się zirytowany ale także zagrożony .O ile są miejsca w których się oczekuje pewnych hałasów i wystepuje ich tolerancja i akceptacja,zna się także ich pochodzenie np.nie pprzemieszczaja się (nie szarżuja ) o tyle niektore dźwięki w pewnych okolicznościach uderzają falą dźwiękową wywołujące takie same impulsy mózgowe, obronne jak przy zwykle rozumianej przemocy fizycznej i stanie zagrożenia.

A
Ala

Może to była obrona który konieczna. Jechał na niego niebezpiecznie szybko motocykl, zwrócił uwagę i motocyklista rzucił się z pieścmi na spacerowicza.

E
Emt

Mam nadzieję, że towarzystwo zostanie skasowane sowicie za jazdę po lesie.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska