W Oświęcimiu stanął pierwszy "trawomat". Można w nim kupić susz konopi

FLESZ - Plastikowa rewolucja już w 2021 roku

Marcel Kwiatkowski, przedstawiciel firmy, która stawia takie urządzenia, zapewnia, że to całkiem legalny interes. Można w nich kupić jednogramowe, suszone porcje konopi siewnej, znane też jako produkty CBD.

- Po dopuszczeniu do obrotu produktów z grupy CBD rozpoczęła się uprawa konopi siewnej na terenie Polski, np.: w rejonie Żuław wiślanych, Mazowszu. Z uwagi jednak na klimat większość upraw odbywa się w szklarniach lub w domach i naświetlania lampami - tłumaczy Marcel Kwiatkowski.

Marcel Kwiatkowski ma takie samoobsługowe automaty w kilku lokalizacjach na Śląsku, a zaczynał we Włoszech półtora roku temu.

Oświęcimski "trawomat" stanął w przedsionku głównego wejścia do Kauflandu. Wciśnięty jest między stanowisko do odkażania rąk a automat z zabawkami dla dzieci.

Na stronie internetowej firmy od "trawomatów" można przeczytać że "powstała jako marka specjalizująca się w ekologicznym suszu konopi siewnej klasy premium. Wszystkie nasze produkty pochodzą z restrykcyjnych upraw indoor. Zawierają dzięki temu dużo więcej terpenów i flawonoidów, które pozwalają cieszyć się niepowtarzalnym aromatem i smakiem."

Czy te produkty są bezpieczne?

Marcel Kwiatkowski przekonuje, że tak pod warunkiem, że nabywca przestrzegać będzie zaleceń dystrybutora. - Produkty z grupy CBD – spożywcze, kosmetyczne itp. zgodnie z wiedzą rozpowszechnianą przez informacje i materiały prasowe nie wywołują negatywnych skutków zdrowotnych, i dlatego też produkty z tej grupy konopi siewnych nie są objęte przepisami zakazującymi ich sprzedaż lub posiadanie. Na każdym opakowaniu jest szczegółowa informacja o zawartości - mówi.

"Topy zbieramy ręcznie, następnie selekcjonujemy i suszymy w naturalny sposób. Do naszych suszy nie dodajemy syntetycznego CBD ani innych środków aromatycznych. Wszystkie nasze susze uprawiane są w Polsce. Zawartość CBD w naszych produktach wacha się pomiędzy 5 procent a 19 procent. Konopie są pasją, którą codziennie staramy się przekazywać naszym klientom. Starannie selekcjonujemy proponowane produkty, by oferować najwyższej jakości leczniczy susz. Każda partia poddawana jest kompleksowy badaniom oraz posiada certyfikat legalności. Stawiamy na naturalność i pełną przejrzystość działań!" - można przeczytać na ich stronie (pisownia oryginalna).

Marcel Kwiatkowski podkreśla, że mają służyć klientom nie tylko w celach rekreacyjnych, ale także w walce z lękami, depresją i stresem związanym z codziennymi problemami.

Czym jest CBD? To organiczny związek chemiczny z grupy kannabinoidów. Jest najliczniej występującym i najsilniej (poza THC) oddziałującym na organizm człowieka składnikiem konopi.

"Działka"z suszem w oświęcimskim automacie to koszt od 29 do 69 zł. Można płacić gotówką lub kartą.

- To cena rynkowa - zapewnia Marcel Kwiatkowski.

Klienci już są.

- Susz wygląda, pachnie i smakuje jak zwykła marihuana

- mówi jeden z oświęcimian, który już spróbował specyfiku. - Odczucia po nim są podobne, ale słabsze. To dziwne, że jest legalny - sam się dziwi i przypomina, że kiedyś też powstawały sklepiki z dopalaczami, jako legalne interesy. Potem okazało się, że nie są obojętne dla zdrowia. - Ja sam spróbowałem ten nowy specyfik i nie będę kontynuował tego hobby, także dlatego, że wyczułem różne chemiczne domieszki. - Nikt mi nie wmówi, że w tym nie ma dodatków, inaczej nie dałoby się stworzyć tylu smaków - mówi.

Zapytaliśmy policję o legalność tych produktów i czekamy na odpowiedź.

Interes się rozkręci?

W Małopolsce w niedługim czasie mają stanąć kolejne trawomaty tej firmy, wszystkie w... Kauflandach. Z Kauflandem firma Marcela Kwiatkowskiego podpisała umowy.