https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Skawinie kupili urządzenie do badania powietrza

Barbara Ciryt
Fot. Barbara Ciryt
Ochrona powietrza. Gmina zakupiła urządzenie do zasysania powietrza. Próbki są pobieranie w strefach przemysłowych oraz w miejscach, w których ludzie wskazują dym, skarżą się na zanieczyszczenia i fetor.

Z zanieczyszczeniem powietrza w Skawinie, smogiem i smrodem walkę toczą mieszkańcy, Skawiński Alarm Smogowy i władze miasta.

- Zakupiliśmy urządzenie do pobierania prób powietrza, żeby badać je w momencie, gdy ktoś zgłasza problem - mówi Tomasz Ożóg, wiceburmistrz Skawiny.

- Pierwsze badania robiliśmy, pożyczając takie urządzenie z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Potem na wniosek radnej Grażyny Koń gmina kupiła własne urządzenie i możemy natychmiast reagować na interwencje - mówi Ożóg.

WIOŚ obiecuje, że pobrane tu powietrze będzie badał. Obecnie gmina czeka na wyniki pierwszych prób.

W Skawinie walka o czyste powietrze trwa cały rok, bo to gmina, w której ulokowane są zakłady przemysłowe. Ludzie skarżą się na emisje z tych firm.

Wielki smog w Krakowie, internauci próbują złapać oddech MEM...

WIDEO: 48 tys. Polaków rocznie umiera przedwcześnie przez smog. Jeśli nie musisz, nie wychodź z domu

Autor: Agencja Informacyjna Polska Press, x-news

- Bywają dni, że po mieście i okolicy rozchodzą się dziwne zapachy, po prostu smród. Problem w tym, że często zdarza się to w soboty i niedziele. Wówczas na reakcje instytucji trzeba czekać do poniedziałku, a dzięki urządzeniu gminnemu wraz z przedstawicielami Skawińskiego Alarmu Smogowego możemy działać w każdej chwili - mówi radna Grażyna Koń.

Kompletne urządzenie - pompa do zasysania powietrza ze specjalnym workiem - to koszt około 8 tys. zł. - W przypadku problemów z zanieczyszczaniem powietrza w naszej gminie oraz koniecznością sprawdzania jak bardzo to szkodliwe, zakup urządzenia jest zasadny - mówi Marek Jarzębiński, przedstawiciel Skawińskiego Alarmu Smogowego.

-Wskazanie firm sprawiających uciążliwości nie jest łatwe. Pomocne w tym ma być badanie powietrza w strefach przemysłowych, co zaczęliśmy robić - informuje.

Przypomina, że zakup urządzenia to efekt rozmów, negocjacji i spotkań władz miasta, osób ze skawińskiego alarmu oraz przedstawicieli firm, które sprawiają sporo uciążliwości. Jak pisaliśmy gmina nakłania firmy do modernizacji ciągów produkcyjnych, by ograniczać emisje.

Na takie działania zdecydował się firma Grana i zaczyna modernizację, żeby eliminować zapachy. Do modernizacji przymierza się też Elektrownia Skawina i planuje budowę instalacji odazotowania spalin. - Jednak okazuje się, że inwestycja nie obejmie niepokojącego nas rozruchu ciężkim mazutem - ubolewają działacze SAS.

Skawińska elektrownia planuje modernizację, ale nie obejmie ona rozruchu ciężkim mazutem, co ludziom spędza sen z oczu.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jak jest...
Gdyby Walnęło wybudowało komin, zniknąłby problem toksycznych wyziewów z ich kominów. A tak to trują. Szef szefów, Jacques A. kazał się problemem zająć, jednak załoga "inżynierów" fabryki kombinuje i improwizuje...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska