Czy Małopolanie przestrzegają zapisów uchwały antysmogowej? O dane w tym zakresie prosimy Krakowski Alarm Smogowy, który od lat walczy o czyste powietrze w regionie.
-Większość kotłów, których od 1 maja 2024 roku zgodnie z uchwałą antysmogową nie można użytkować, została wymieniona. Niestety w domach Małopolan wciąż dymi kilkadziesiąt tysięcy kotłów niezgodnych z uchwałą (kilka lat temu szacowano ilość takich kotłów na blisko 300 tys.) – mówi Anna Dworakowska z Krakowskiego Alarmu Smogowego.
Krakowska i małopolska walka ze smogiem trwa od dawna. Udało się wymienić tysiące kopciuchów
W Krakowie, gdzie zapisy uchwały antysmogowej weszły w życie już wcześniej, we wrześniu 2019 roku, większość gospodarstw domowych dostosowała się do nowych reguł. - Pozostało tu zaledwie kilkadziesiąt gospodarstw domowych ze źródłem niezgodnym z uchwałą antysmogową. Są to jednak w większości źródła nieaktywne, np. pustostany - dodaje Dworakowska.
O znacznej poprawie mówią też dane. W ubiegłym roku stężenia średnioroczne dla pyłu zawieszonego PM10 mierzone we wszystkich w Krakowie (ośmiu) stacjach monitoringowych wykazały wartości zgodne z normą.
Od stycznia tego roku Straż Miejska Miasta Krakowa przeprowadziła 468 kontroli, ujawniła 29 wykroczeń, nałożyła: 21 mandatów karnych, pouczyła 4 osoby, a 4 sprawy skierowano do sądu. -18 wykroczeń dotyczyło naruszenia uchwały antysmogowej, a pozostałe to spalanie odpadów - precyzuje Emilia Król z Biura Prasowego Urzędu Miasta Krakowa.
W Tarnowie pozostało do wymiany kilkaset starych palenisk. Jak słyszymy w tarnowskim Urzędzie Miasta, w części mieszkań znajdują się jeszcze piece węglowe (w tym kaflowe), które nie powinny już być eksploatowane, jednak część z tych lokali ma „podwójny” system ogrzewania (np. węglowy i gazowy).
W latach 2005-2024 (do 31 sierpnia) mieszkańcy wymienili 2104 palenisk węglowych, z pomocą dotacji unijnych. Ponadto w ramach programu „Czyste Powietrze” do mieszkańców Tarnowa trafiło blisko 12,3 mln zł – w większości jako dofinansowanie do zmiany ogrzewania na ekologiczne oraz do termomodernizacji budynków – co pozwoliło na likwidację ok. 500 starych pieców i kotłów węglowych.
- W wyniku podejmowanych na przestrzeni wielu lat działań, jakość powietrza w Tarnowie stale się poprawia. W roku 2023, po raz pierwszy w historii badań monitoringowych, w mieście nie zostały ani raz przekroczone średnioroczne normy zanieczyszczeń (pyły zawieszone PM2,5 i PM10, tlenki azotu, związki siarki, metale ciężkie, benzen, benzo(a)pirenu) – zaznacza Lucyna Bielantowicz z Urzędu Miasta Tarnowa.
Z kolei w podkrakowskiej gminie Myślenice mieszkańcy wymienili w ciągu ostatnich pięciu lat (od 2019 roku), zazwyczaj z pomocą dofinansowań - ok. 2500 kopcących pieców.
- Odnośnie liczby urządzeń pozostałych jeszcze do wymiany, to bazując na danych z Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB) w gminie Myślenice nie spełnia aktualnie wymagań małopolskiej uchwały antysmogowej ok. 1740 pieców – przekazał nam Dariusz Zborowski z Wydziału Rozwoju i Funduszy Zewnętrznych Urzędu Miasta i Gminy w Myślenicach.
W jego ocenie „już samo wprowadzenie uchwały antysmogowej w połączeniu z aktywnymi działaniami informacyjno-edukacyjnymi oraz kontrolnymi przyczyniało się do coraz bardziej efektywnej walki o jakość powietrza w Myślenicach”.
- Różnicę widać np. po tym, jak wyglądały płuca (model płuc pokazujący zanieczyszczenie powietrza – red.) w 2020 roku po 14 dniach pobytu w Myślenicach i jak wyglądają one po tym samym czasie obecnie („płuca” pozostaną na rynku w Myślenicach do 13 grudnia 2024 – red.) – zaznacza urzędnik.
Zawieszenie „Czystego Powietrza”. Lawina krytyki z wielu stron. Protestuje także Małopolska
Jeśli patrzymy na statystyki wniosków złożonych w programie "Czyste Powietrze", to Małopolska przez długi czas była na jednym z czołowych miejsc wśród województw. Zdaniem KAS, proces wyhamował po zmianie decyzji Sejmiku dotyczącej wydłużenia terminu wejścia w życie uchwały antysmogowej.
- Obecnie znów widzimy przyśpieszenie i we wrześniu tego roku to właśnie w Małopolsce złożono najwięcej wniosków do programu "Czyste Powietrze", a pod kątem wniosków na wymianę kotła byliśmy na drugim miejscu (po Mazowszu). Ogółem do programu "Czyste Powietrze" złożono w 2022 roku około 18 tys. wniosków, w 2023 roku około 23 tys. wniosków, a w 2024 roku (dane do września) około 24 tys. wniosków.
Krajowy program „Czyste Powietrze”, z którego udzielano dotacji na ocieplenia domu i wymianę „kopciuchów” uruchomiono w 2019 roku. Jednak 28 listopada 2024 - bez żadnego uprzedzenia i okresu dostosowania - Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ogłosił wstrzymanie tego programu (z informacji na dziś wynika, że nabór do „Czystego Powietrza” ma zostać wznowiony 31 marca 2025 roku, jednak już na innych zasadach).
Zawieszenie „Czystego Powietrza” krytykują ostro wszyscy, zarówno organizacje samorządowe, jak i liczni włodarze miast i gmin.
Przykładowo, w podkrakowskiej gminie Myślenice mieszkańcy złożyli do „Czystego Powietrza” w sumie aż 1940 wniosków. Blisko połowę tych przedsięwzięć już zrealizowano, z pomocą dotacji o łącznej wartości ponad 22,4 mln zł.
- Bardzo ubolewamy nad wstrzymaniem możliwości składania nowych wniosków o dofinansowanie w tym programie. Notowaliśmy rekordowe wyniki i nagle pojawiła się blokada, która niweczy naszą pracę oraz podważa zaufanie do programu – tak opisuje sytuację Dariusz Zborowski z UMiG Myślenice
O tym, że zawieszenie „Czystego Powietrza” może mieć negatywny wpływ nie tylko na tempo wymiany urządzeń grzewczych, ale również zaufanie mieszkańców do gmin, informuje także stowarzyszenie Metropolia Krakowska.
„Uważamy, że wstrzymanie przyjmowania wniosków do programu, w kluczowym dla nas momencie, jakim jest pierwszy sezon grzewczy po wejściu w życie zakazu stosowania kotłów bezklasowych, zniechęci mieszkańców do wymiany źródeł ciepła i spowolni proces poprawy jakości powietrza w gminach Metropolii Krakowskiej. Ponadto, decyzja ta może wpłynąć negatywnie na zaufanie mieszkańców do gmin, które w wyniku podpisania stosownych porozumień z WFOŚiGW w Krakowie, zorganizowały sieć punktów konsultacyjnych (...) – napisała Metropolia Krakowska.
O natychmiastowe wznowienie programu Czyste Powietrze zaapelowała też Rada Miasta Krakowa. - Ten program to nie tylko realna pomoc finansowa dla mieszkańców, ale również inwestycja w nasze zdrowie i przyszłość. Jego nagłe zawieszenie uderza w nas wszystkich – zaznacza prezydent Krakowa Aleksander Miszalski.
Powietrze w Małopolsce jest coraz lepsze, ale wciąż pozostaje wiele do poprawy
Jak obowiązywanie uchwały wpłynęło na powietrze w regionie? Jak twierdzi przedstawicielka KAS, dzięki eliminacji "kopciuchów", udało się uzyskać znaczącą poprawę jakości powietrza. Przykładowo, liczba "dni smogowych", a więc dni z przekroczeniem stężeń pyłu PM10, spadła w Krakowie: ze 106 w 2013 roku do 17 dni w 2023 roku, w Suchej Beskidzkiej ze 132 dni do 44, w Nowym Sączu ze 102 dni do 29.
Mimo to zarówno Nowy Sącz jak i Sucha Beskidzka znalazły się w rankingu smogowych rekordzistów Polskiego Alarmu Smogowego. Na tej liście są także Nowy Targ i Tuchów.
Anna Dworakowska dodaje, że wciąż wiele jest do zrobienia. Szczególnie, że w 2030 roku wejdą nowe, zaostrzone normy jakości powietrza. - Przykładowo, żadna ze stacji mierzących obecnie pyły PM2,5 w Małopolsce nie spełnia nowych norm jakości powietrza - przestrzega.
Jak informuje Urząd Miasta w Nowym Targu, w latach 2019-2024 zmodernizowano w tej miejscowości kotłownie w 757 budynkach prywatnych. Natomiast z danych Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków wynika, że w tym mieście pozostało jeszcze około 700 „kopciuchów”.
- Należy zaznaczyć, iż duża część tych nieekologicznych palenisk, pomimo że jest zainstalowana, to nie jest użytkowana, a najlepszym potwierdzeniem skali wymiany kotłów na terenie miasta jest widoczna poprawa jakości powietrza, potwierdzona referencyjnymi wynikami pomiarów ze stacji monitoringu GIOŚ. Analizując wyłącznie sam wskaźnik liczby dni z przekroczeniem średnich dobowych stężeń pyłu PM10, wyraźnie widać znaczący ich spadek. W 2018 roku takich dni było 106, natomiast w roku 2023 - 37, a więc mniej o niemal 65 proc. – podkreśla Mateusz Skupień z Referatu ds. Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Nowy Targ.
