Lokal w Hotelu Pod Dębem ma wyróżniać się na tle innych przede wszystkim sposobem podawanie potraw - według tzw. serwisu francuskiego. Polega on na tym, że klient otrzymuje czysty talerz, a kucharz ubrany w białą bluzę wraz z kelnerem będą przy stole nakładać na jego talerz wybrane danie.
- W Tarnowie nikt nie podaje dań według serwisu francuskiego. Najbliżej tego typu miejsca to warszawskie restauracje Adama Gesslera - twierdzi Michał Cesarz, dyrektor Hotelu Pod Dębem.
To właśnie on ściągnął do hotelowego lokalu znanego restauratora. Jak dodaje, obaj panowie wcześniej współpracowali już w restauracji Adama Gesslera w Katowicach oraz w Hotelu Francuskim w Krakowie. - Nie mam obaw co do pana Adama. Za nim idzie przede wszystkim jakość - podkreśla - Michał Cesarz.
W rozmowie z reporterem „Gazety Krakowskiej” Adam Gessler określił się mianem dyrektora artystycznego restauracji w Tarnowie. Firmuje lokal nazwiskiem i opracował dla niego m.in. kartę dań - znalazły się w nim m.in. grasica cielęca w armagnacu, wędzony węgorz, filet z polędwicy a’la Gessler czy kaczka pieczona po polsku. Zapewnia, że każde danie przygotowane będzie na bieżąco, bez odgrzewania potraw. Kuchnia oparta ma być także na produktach pochodzących od lokalnych dostawców.
Adam Gessler to znany restaurator i autor książki "Smaki na 52 tygodnie". Od kilku lat jest o nim głośno nie tylko z kuchennych dokonań. Od lat stołeczny ratusz toczy z nim spór o zaległy czynsz za wynajmowany lokal na Rynku Starego Miasta. Gessler utrzymuje, że sam jest poszkodowany i dodaje, że sprawę skierował do Trybunału Praw Człowieka w Strasbourgu.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
<
FLESZ: Wszystkie ceny w górę - susza niszczy plony
Źródło: vivi24
