
Europa ma globalny problem z niedoborem rąk do pracy. Brakuje specjalistów oraz pracowników z odpowiednimi kwalifikacjami.
Porównaliśmy zawody deficytowe w Polsce i Europie.

Pielęgniarki
W zawodzie pielęgniarki występują największe niedobory kadrowe. Problem występuje na dużą skalę.
W Polsce pielęgniarka jest zawodem deficytowym, a w większości powiatów występuje umiarkowany lub szybki wzrost zapotrzebowania na tego typu pracownice, jak wynika z Barometru Zawodów Ministerstwa Rodziny, Pracy i Technologii.
Blisko 90 proc. pielęgniarek w państwach UE i EFTA stanowią kobiety. Wykształcenie wyższe ma ok. 70 proc. pielęgniarek.

Hydraulicy i monterzy
Hydraulików brakuje w wielu europejskich krajach. W Polsce nie jest to zawód deficytowy, ale w naszym kraju brakuje m.in. monterów instalacji budowlanych.
Niecałe 10 proc. hydraulików ma wykształcenie wyższe.

Kucharze
Kraje, w których brakuje kucharzy:
Belgia (Actiris, Le Forem), Cypr, Czechy, Estonia, Finlandia, Węgry, Litwa, Malta, Norwegia, Szwecja, Słowenia, Słowacja
W Polsce w większości powiatów występuje deficyt kucharzy, chociaż nie brakuje również powiatów, w których ma miejsce równowaga między popytem i podażą. Najmniej jest powiatów, w których uwidacznia się nadwyżka lub duży deficyt poszukujących pracy.
Duża nadwyżka kucharzy została zaobserwowana w dwóch powiatach: krasnostawskim i jasielskim.
Blisko 50 proc. kucharzy w państwach UE i EFTA stanowią kobiety. Kucharze z wykształceniem wyższym stanowią niecałe 10 proc. wszystkich kucharzy.