W wypadkach od początku roku w Małopolsce zginęło już 5 pieszych

FLESZ - Wyższe mandaty działają. Kierowcy jeżdżą wolniej

Do pierwszego wypadku śmiertelnego w bieżącym roku doszło 5 stycznia w Nowym Sączu, gdzie na jednojezdniowej drodze powiatowej 55-letni kierujący autobusem potrącił przechodzącą przez przejście dla pieszych 63-latkę. Tego samego dnia w Chrzanowie 42- latek kierujący renaultem potrącił przechodzącą przez jezdnię po wyznaczonym przejściu pieszą (lat 72), która wyniku odniesionych obrażeń ciała zmarła w pierwszej dobie w szpitalu. Natomiast 7 stycznia w Tuchowie kierujący (lat 20) samochodem marki honda wykonując manewr cofania potrącił przechodzącą przez jezdnię pieszą (lat 84). W wyniku odniesionych obrażeń ciała piesza zmarła w drugiej dobie w szpitalu.

Do ostatniego wypadku śmiertelnego, w którym zginął pieszy, doszło w niedzielę 16 stycznia w Kalwarii Zebrzydowskiej. Jak wstępnie ustalono 37 – letni kierujący Renault Laguna, potrącił 69 – letniego pieszego, który wszedł na jezdnię w miejscu niedozwolonym - kilka metrów przed przejściem dla pieszych. Mężczyzna zmarł w trakcie transportu do szpitala.

W toku śledztw zostanie ustalone kto ponosi winę za zaistniałe zdarzenie, kierowca pieszy czy może oboje (współwina). Można jednak stwierdzić, iż do części zaistniałych wypadków śmiertelnych niewątpliwie przyczynili się kierowcy, którzy nie ustąpili pierwszeństwa pieszym na przejściu dla pieszych. W innych zdarzeniach piesi zginęli z przekraczając jezdnię w miejscu niedozwolonym.