Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Zakopanem znikają drogi

Halina Kraczyńska
Radny Leszek Dorula pokazuje w planie drogę, która według projektantów ma iść po garażu za jego plecami
Radny Leszek Dorula pokazuje w planie drogę, która według projektantów ma iść po garażu za jego plecami Łukasz Bobek
Ludzie ze zdumieniem przecierali oczy analizując projekt planu Zwijacze-Króle-Harenda. Niektórzy dowiedzieli się, że przez ich podwórko czy garaż będzie przebiegać droga prowadząca... donikąd. Inni z kolei w projekcie planu zauważyli, że drogę, którą dojeżdżali do swoich domów od lat, teraz wykreślono...

Pan Tomasz Stokłosa nie może nadziwić się, że ktoś w ogóle wpadł na pomysł wytyczenia drogi na jego posesji. - Po co - pyta. - Tam dalej już tylko są tereny podmokłe!

W jego przypadku wytyczona droga biegnie przez środek podwórka, m.in. po garażu. Innym mieszkańcom tej dzielnicy łącznik przeciąłby podwórko.

Zobacz także:
Koniec lotów z Krakowa do USA
W innym miejscu powstała z kolei droga zupełnie dla nikogo. - Każdy tu ma dojazd z dwóch stron do domu, a ten zaprojektowany łącznik nie prowadzi do żadnej posesji - twierdzi pani Anna. - Mnie i sąsiadom zabiorą po trzy metry, by zrobić drogę donikąd.

Pani Maria z Nowego Targu, właścicielka działki w tamtym terenie, ma wręcz odwrotny problem z planem. - Od prawie 30 lat mam tam dom i droga zawsze tam była, a co teraz się stało, że w planie chcą ją wykreślić - pyta starsza kobieta.

Projektant stwierdził, że niepotrzebna jest tam również inna droga prowadząca do przedszkola i kilkunastu domów. - W poprzedniej kadencji została zrobiona dobra droga dojazdowa m.in. do przedszkola. Teraz zaś według projektu nie jest ona w ogóle potrzeb. Dlaczego tam, gdzie nie trzeba drogi, na siłę się ją rysuje, a tam, gdzie droga istnieje od lat, wykreśla się ją z planu - pyta radny z tej dzielnicy, Leszek Dorula.

Według projektanta wszystko jest w porządku. Drogi zostały wykreślone, bo ludzie ich nie chcą. - Mają one obsługiwać nie łąki, ale działki, które będą kiedyś budowlane - wyjaśnił Cezary Maliszewski.

- Czyli że lepiej wyrwać ludziom kawałek ziemi i zrobić przysługę komuś, kto może kiedyś będzie chciał budować - podsumował Dorula.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska