https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wadowice. Były lobbysta będzie teraz burmistrzem?

Robert Szkutnik
Mateusz Klinowski wg rejestru z 14 listopada jest lobbystą
Mateusz Klinowski wg rejestru z 14 listopada jest lobbystą Robert Szkutnik
Mateusz Klinowski przyznaje, że był lobbystą w parlamencie ale nie uważa, że to coś nagannego. Przeciwnie, jest z tego dumny.

Przed drugą turą wyborów "Gazeta Krakowska" odkryła, że kandydat na burmistrza Wadowic Mateusz Klinowski jest wpisany do Rejestru Podmiotów Wykonujących Zawodową Działalność Lobbingową.

Klinowski zapytany o ten rozdział swojego życiorysu przyznaje, że lobbował w latach 2010- 11, podczas prac parlamentu przy ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii. Wyjaśnia, że był tzw. lobbystą społecznym, czyli reprezentantem sektora organizacji pozarządowych i zastrzega, że nie otrzymywał za to wynagrodzenia.

Tymczasem Klinowski nadal figuruje w spisie zawodowych lobbystów. Do rejestru wpisany został pod nr 00178, 28 września 2010 roku.

To ważne, bo ustawa o działalności lobbingowej z 2005 r. czyni rozróżnienie pomiędzy działalnością lobbingową prowadzoną nieprofesjonalnie, a jej zawodową odmianą. Istotna różnica jest taka, że działalność zawodowa jest też działalnością zarobkową. Dodajmy, że ta aktywność zbiegła się też z wyborem Klinowskiego na radnego miasta w 2010r. - W myśl zasady, że żona Cezara powinna być poza podejrzeniami, powinien wówczas zrezygnować z mandatu - mówi prof. Ryszard Bugaj z Instytutu Nauk Ekonomicznych PAN w Warszawie, były poseł.

Z kolei spec od marketingu politycznego uważa, że niepoinformowanie o fakcie bycia lobbystą zawodowym wyborców jest mocno nieetyczne. - Stawia to pod znakiem zapytania sens jego kandydowania. Występuje tu sprzeczność interesów: społecznego i finansowych lobbingu. Radni nie powinni być lobbystami - mówi Tomasz Markowski z Warszawy.

Na Klinowskim nie zostawiają też suchej nitki Zbigniew Jurczak i Jacek Jończyk, którzy również kandydowali na burmistrza miasta - Mnie atakował, że wspierałem fundacje dla dzieci a sam nie jest transparentny - mówi starosta Jończyk. Zaś Jurczak dodaje: - Zawodowy lobbysta to jest facet do wynajęcia. Czy będzie on teraz łączył funkcję lobbysty i burmistrza? - pyta.
Obaj panowie są też oburzeni, że radny faktu bycia lobbystą nie podał w życiorysie. - To jedna z ważniejszych informacji, bo radnemu płacą mieszkańcy - twierdzą zgodnie.

Mateusz Klinowski twierdzi, że był głosem doradczym dla komisji sejmowych. Występował przy projekcie zmian w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii autorstwa Ministerstwa Sprawiedliwości i wspieranym przez PO. Nawet nie korzystał z legitymacji lobbysty. Jak poza tym podkreśla, zawód lobbysty stanowi normalny element kształtowania się prawa w demokracjach.

- Ktoś tu za dużo naoglądał się amerykańskich filmów - mówi Klinowski. - Poza tym, nie wykonywałem żadnego "zawodu lobbysty", a tylko w takiej funkcji występowałem w Sejmie jako reprezentant organizacji pozarządowych zajmujących się pomocą ofiarom narkotyków. Wadowicom przydałby się sejmowy lobbysta, skoro nie posiadamy własnego posła. Burmistrz z takim doświadczeniem to więc raczej atut - podkreśla.

Lobbing

Lobbysta musi się zarejestrować i w Sejmie nosić czerwoną plakietkę. Lobbing to według ustawy "każde działanie prowadzone metodami prawnie dozwolonymi zmierzające do wywarcia wpływu na organy władzy publicznej w procesie stanowienia prawa". Z kolei zawodowa działalność lobbingowa to działalność zarobkowa, wykonywana przez przedsiębiorcę albo osobę fizyczną na podstawie umowy cywilonoprawnej, prowadzona na rzecz osób trzecich w celu uwzględnienia interesów tych osób w procesie stanowienia prawa.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

q
qth
Panie "autor", Pan sobie "u" zamieni na "ma", bo z dziennikarstwem to ten tekst ma niewiele wspólnego (zero to też niewiele, dla przypomnienia)
W
Wadowiczanin
Dodam, iż obecna burmistrz Filipiak także jest lobbystką, tylko się to tego - w przeciwieństwie do Klinowskiego - nie przyznaje. Otóż od lat lobbuje na rzecz Kościoła i Państwa Watykańskiego tworząc inwestycje "pod" Kościół i Watykan. Przykład" rynek wadowicki, nadający się idealnie na uroczystości religijne. Generalnie jest ona przeciw mieszkańcom miasta, nastawiona na turystów, którzy miast niewiele dają. OBRZYDLIWA, WRĘCZ GOEBBELSOWSKA PROPAGANDA BURMISTRZ FILIPIAK I JEJ RZECZNIKA NIC NIE DADZĄ 30 LISTOPADA.
b
bajlabdo
A ktoś ktoś kto ma tytuł na uniwersytecie nie moze być chamem, ćpunem i pijakiem ??
I
Ivan
Dlaczego ksiądz podczas ostatniej niedzieli twierdził, że Dr. Klinowski to cham, ćpun, pijak ??? Skoro ma tytuł i naucza na uniwersytecie to wychodzę z założenia iż wszyscy nauczyciele posiadający wszelkiego rodzaje tytuły naukowe wykładający na uniwersytetach i nie tylko na nich bo przecież w normalnej szkole też trafimy na magistra, to czy wszyscy Oni są pijakami i ćpunami???
Z tego co mi wiadomo to Dr. Klinowski brał udział w tworzeniu projektu "PRZECIWDZIAŁANIE NARKOMANI" więc nie wiem dlaczego taką propagandę siejecie, czasem widuję na rynku Dr. Klinowskiego i nie zauważam żeby się słaniał na nogach upojony jakimś wyskokowym trunkiem lub odurzony narkotykami, może widział ktoś Dr. Klinowskiego w jakimś ogródku gdzie nie twierdzę, że spożywał ale załóżmy, że spożywał kufelek piwa ze znajomymi to czy to kwalifikuje Go do bycia alkoholikiem??? Nie wierzę w to, że wielka pani burmistrz Filipiak nigdy nie wypiła ze znajomymi piwka czy drinka ale nikt Jej osoby tak nie oczernia jak Dr.Klinowskiego.
Na tym skończę bo mógłbym jeszcze dużo napisać :)
LUDZIE MIESZKAJĄCY W WADOWICACH OTWÓRZCIE OCZY, A NIE TYLKO USZY NA SZERZĄCĄ SIĘ PROPAGANDĘ, ZMIEŃMY W KOŃCU COŚ W TYM MIEŚCIE, DOŚĆ OBIETNIC BEZ POKRYCIA I DOŚĆ WSZELAKIEJ MAŚCI KONSZACHTÓW!!!
L
LEGO
Tekst chyba jest napisany na zamówienie, za obietnicę pracy dla małżonki autora ?
f
fara
a jak by śpiewał w chórze kościelnym i chwalił pana to by było dobrze? co za głupoty redaktor pisze i pytam kogo popiera bo ja KLINOWSKIEGO
G
Gość
Lobbyści - zazwyczaj politycy, prawnicy czy dziennikarze. Coraz częściej do wywierania nacisków wykorzystywani są tzw. liderzy opinii publicznej, do których należą także autorytety pochodzące ze świata muzyki (Bono - wokalista grupy U2 zabiega o umorzenie długów krajów rozwijających się) czy filmu (B. Bardot - walka o prawa zwierząt). Lobbysta powinien być osobą medialną, posiadać szeroką sieć kontaktów, łatwość poruszania w świecie polityki, umiejętność przekonywania, a przede wszystkim dużą wiedzę o problemie, który stara się przeforsować
(Piar)
p
puknij sie
masz dostep do oswiadczen radnego, a jego dzialalnosc w wolnych konopiach byla wilokrotnie komentowana - sam ja rowniez opisywal na blogu. zarzuc moze sobie jakas pamieciowke i daj na wstrzymanie?
@Kazia Zielińskiego.
Może nie zwróciłeś uwagi na jakże krótki, ale istotny fragment materiału - w 2005 roku zmieniły się przepisy. I doktor prawa/lobbysta nie wiedział? O tym, że 100 tysięcy pożyczki trzeba wpisać do oświadczenia majątkowego też nie wiedział? To co on wie? Jeszcze napisz, że kłamał też temu bo nie wiedział, że kłamie! I wejdź mu bez wazeliny a nie lobbuj!
@Cień
Możeś młody i z ząbkami mlecznymi? Bo gdyby nie, to pamiętałbyś ojca pana Zbyszka, który na Placu Getta zajmował się handlem, a przy Zatorskiej miał połowę kamienicy. I nadal po ojcu pan Zbyszek też ma połowę. Kumasz? Czy ci dużymi napisać?
l
lobbysta
Mam dziwne wrażenie, że niektorym przydałoby się poszerzenie wiedzy (wtedy slowo takie jak "lobbyści" przestanie się kojarzyć z "innymi szatanami", a zacznie np z "ekspertami", "doradcami"..). Polecam;-) Oczywiście są mniej pozytywne konotacje lobbyngu, takie bardziej amerykańskie, ale my narazie jesteśmy w Polsce. Takiej swojskiej;-)
g
gość
Kim był Jurczak od zawsze, ano interesownym facetem
l
lobbysta
Mam dziwne wrażenie, że niektorym przydałoby się poszerzenie wiedzy (wtedy slowo takie jak "lobbyści" przestanie się kojarzyć z "innymi szatanami", a zacznie np z "ekspertami", "doradcami"..). Polecam;-) Oczywiście są mniej pozytywne konotacje lobbyngu, takie bardziej amerykańskie, ale my narazie jesteśmy w Polsce. Takiej swojskiej;-)
G
Game over
A kłamał jak z nut. To zawodowy lobbysta i zawodowy kłamca. Ciekawe czy duże pieniążki brał od zainteresowanych. Trzeba się przyjrzeć jego umowom, na pewno były jakieś. To na pewno była kupa kasy, bo wiadomo jak zainteresowanym zależy, żeby zmienić przepisy i wejść z towarem na rynek.
d
danek
Komuś się w dupce pali że tak nagle zaczęli atakować Klinowskiego ślepakami, argumentami z tyłka. Naprawdę jakim trzeba być ułomnym żeby dać się zmanipulować i uwierzyć w to że lobbista społeczny to coś złego.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska