Okazało się, że oferta kolei była zbyt droga. PKP zaproponowały ponadto pielgrzymom wyjazd w wagonach z przedziałami ośmioosobowymi, 2 klasy, co w perspektywie tak długiej podróży z pewnością byłoby niekomfortowe. Na domiar złego PKP najchętniej zabrałaby pielgrzymów z Wadowic z powrotem do kraju jeszcze tego samego dnia, w którym nastąpi beatyfikacja, czyli 1 maja.
Wiele osób deklarowało tymczasem chęć pozostania w Rzymie co najmniej dwa dni, aby móc zwiedzić najważniejsze miejsca związane z Ojcem Świętym. Wszystko to złożyło się na klęskę planowanego wyjazdu pociągiem do Włoch.
Miasto nie składa broni. Teraz myśli nad wycieczką autokarową. Już rozpytuje w parafiach, które z nich byłyby zainteresowane taką pielgrzymką. Sprawdza również oferty lokalnych biur podróży. Chętnych na pielgrzymkę do Rzymu nie brakuje. Wyjazdy grupowe są o wiele tańsze od indywidualnych, a przy tym lepiej zorganizowane.
Zostań autorem albumu rodzinnego o Janie Pawle II
Zagłosuj na Najbardziej Wpływową Kobietę Małopolski
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Zarżnęli znajomego scyzorykiem dla 80 zł
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Pawła Kołodzieja jeszcze nikt nie pokonał. Jak będzie teraz?